Wczoraj postanowiłam, że umyje swój samochód. Pół dnia sprzątałam go, najpierw w środku potem go umyłam. Kiedy właśnie stał mokry na podwórko wjechał szybko najpierw mój brat, a potem jego kolega. Mam piaskowe podwórko więc samochód zakurzony. Wieczorem umówiłam się z przyjaciółką, jak do niej jechałam, akurat było po burzy, ochlapałam samochód błotem aż po lusterka. Tak więc sprzątanie na nic się zdało. Jakoś tak się złożyło, że zostałam u koleżanki na noc. Rano jej mama wjechała mi w tył, bo nie zauważyła mojego samochodu na podwórku. Niby nic dziwnego gdyby nie to, że mam dużą, czerwoną Grand Vitarę. Jak to bywa w takiej sytuacji spisaliśmy oświadczenie i wróciłam do domu. Moja mama od razu stwierdziła, że nie umiem jeździć i to z pewnością moja wina, że mam rozbity samochód. Nie pomogło tłumaczenie moje, koleżanki ani nawet jej mamy, że to nie moja wina, bo przecież ona wie najlepiej. Zabrała mi kluczyki i mam szlaban. Mam 20 lat. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-5
1
Ath | 195.150.77.* | 22 Sierpnia, 2011 18:21Ten komentarz psuł Wam humor, więc został ukryty. Pokaż go
Każda porządna terenówka powinna być ubłocona po sam dach i pognieciona od jazdy po bezdrożach, więc nie płacz tylko się ciesz, bo przynajmniej nie wyglądała jak samochodzik-zabaweczka, który służy tylko do szpanowania przed znajomymi. Chociaż niestety pewnie tak właśnie jest..
0
14
xcv | 31.61.57.* | 22 Sierpnia, 2011 20:39
całkiem możliwe że 20 latka jeździ takim samochodem,mam tyle samo lat i jeżdżę citroenem c5,prezent od rodziców...a co do zabrania kluczyków,to mój ojciec również wyznaje zasadę że jeżeli stłuczka jest to nieważne czyja wina,bo zawsze wina obu kierowców i z pewnością również zabrałby mi kluczyki.
0
15
mściwa | 213.77.45.* | 22 Sierpnia, 2011 20:51
uwaga, podszyw u góry
co do sytuacji, może załatw matkę
-1
16
asd | 83.31.15.* | 22 Sierpnia, 2011 20:56
wspolczuje, mam to samo. Mam 20 lat i nawet musze pytac mamy czy moge do kolegi jechac :/
ja mam 21, prawie 2 lata prawo jazdy a jak chce wziąć auto (którego jestem współwłaścicielką) moja matka odgrywa scenę pt 'zawał serca', dlatego że nie mamy ac i stwierdziła że nie ma kasy na naprawy, natomiast kiedy w zeszłym roku ac było tłumaczenie było takie że jeszcze sie oswajam z samochodem :p rodzice to rodzice, większość twierdzi że ma zawsze racje
0
18
precz z bachorami | 46.134.124.* | 22 Sierpnia, 2011 22:06
dzieciaczki, jak sobie zarobicie na samochód (nie, nie na paliwo, na samochód) to sobie będziecie się szlajać gdzie wam się podoba. A tak rodzice zapierdzielają, bierze taka gówniara samochód na dwa dni i co? Rozwalony... Bo rozwalić auto to nie sztuka, sztuką jest o nie zadbać, opłacić, utrzymać i nie spowodować uszkodzeń.
0
19
wicia | 77.46.47.* | 22 Sierpnia, 2011 22:18
gówniarze...20 lat i takie samochody. do roboty by się wzięli.
0
20
PVWW | 77.255.129.* | 22 Sierpnia, 2011 22:51
Ale was w dołku ściska! Jak tak zazdrościcie, to sami do roboty się weźcie! Może kiedyś was będzie stać.
0
21
tehadi | 78.30.113.* | 22 Sierpnia, 2011 23:00
grand vitara:D fajnie:D ja bym taką mógł jeździć, który rocznik?:p
0
22
wuxu | 83.7.52.* | 23 Sierpnia, 2011 01:02
Do pracy i się wyprowadź, a nie narzekaj na rodziców.
buhahaha przeczytałem, że chodzi o 20latkę i Grand Vitarę. Z ciekawości wszedłem, żeby zobaczyć, ilu będzie tu hejterów :) Ludzie.. Zawiść, zazdrość? Narzekanie itp... Czy my, Polacy, mamy te cechy wrodzone??? Wiocha i słoma z butów!
To czyj ten samochód? Twój czy mamusi? Bo albo to samochód mamusi i wtedy ma prawo nie dawać ci kluczyków, albo twój, tylko że wtedy wychodzisz na totalną idiotkę.
0
26
Najemnik | 89.76.123.* | 23 Sierpnia, 2011 08:47
Zdawało mi się że to twój samochód,więc twojej matce nic do niego. Nie ma prawa zabierać ci kluczyków od niego.
Na początku pozdrawiam wszystkich hejterów i zazdrośników, peace.
Co do autorki yafuda to też słyszałam o takim przypadku wśród dalszych znajomych. Nie bronię Twojej mamy, ale może miała po prostu zły dzień, wkurzyła się jak zobaczyła crash test na grand vitarce i zabrała Ci kluczyki? Wiesz faktycznie serce boli jak pracujesz a Twoja winna latorośl uwali i rozpierdzieli auto :) Może odda za kilka godzin/jutro. Moja koleżanka miała jeszcze lepiej, bo pracuje i utrzymuje się sama. Auto było prezentem od rodziców na 21 urodziny. Zabrali jej po tym jak ktoś kluczykiem "przerysował"cały prawy bok (podejrzewamy sąsiadów) i dali jej siostrze 18letniej. Kumpela sama opłacała wszystkie naprawy, serwisy, opłaty, paliwo. Według nich 18latka "bardziej szanuje i bardziej potrzebuje tego auta". Mieszka 500 metrów od szkoły, moja koleżanka do pracy jedzie 45 min komunikacją. To dopiero jest yafud
@xcv jak masz nadzianych starych to się nie dziwię. Moim zdaniem człowiek który dostaje od rodziców zabawki po 500 zł to nie uszanuje nic, ani samochodu z salonu ani fiata 126p.
Do autorki: Mój znajomy też miewał pecha z samochodami zawiązał sobie czerwoną wstążkę
0
30
Ktoś | 83.22.124.* | 23 Sierpnia, 2011 12:00
Polaczkowo- normalna sprawa.Każdy zazdrości i ocenia. Mam 27 lat. Od 18 roku życia pracuję. Aktualnie pracuję w dużej firmie jako Sales Supervisor. Do tego ukończyłem zaocznie prawo. Zarabiam przyzwoite pieniądze i tu zaczynają się kłopoty. Mam żonę rok młodszą od siebie, która wygląda bardzo młodo (często pytana jest nawet o dowód osobisty). Mam 2 samochody, A6 kombi, rodzinne auto, pojemne do tego mieszczące wózek oraz ostatnio dla własnych "potrzeb"sprawiłem sobie S5 Sportback-a. W którąś niedziele zostawiłem dziecko pod opieką rodziców i udałem się z żoną na zakupy do centrum handlowego. Zaraz obok centrum znajduje się przeszklony sklep z odzieżą dla kobiet. Podjechałem tam z moją żoną nowym nabytkiem i zaparkowałem zaraz na przeciwko wejścia (znajdował się tam parking). Po wejściu do środka, żona zaczęła rozglądać się po sklepie, ja natomiast stałem obok i standardowo na zdanie "misiu, a może ta?"odpowiadałem "no może"lub "no fajna". Gdy żona już miała w ręku to co się jej podobało podeszliśmy razem do kasy i tu mnie zamurowało. Pani w kasie przyjęła ubrania po czym bezceremonialnie, nawet nie kryjąc się z tym wcale, na cały sklep wręcz wykrzyczała: "Kolejna puszczalska gówniara! Wystarczy trochę ubrań, szpanerski samochód i od razu wskakuje komuś do łóżka". Moja żona niespecjalnie się tym przyjęła, zrobiła tylko głupią minę, we mnie natomiast się zagotowało. Grzecznie poprosiłem kierownika sklepu i równie grzecznie powiedziałem, że domagam się ukarania tej osoby. Nie tłumaczyłem niczego więcej, że to moja żona itd. Chodziło o sam fakt. Jako też, że jestem nader "uprzejmy"zagroziłem, że jeżeli ta osoba nie zostanie ukarana o czym domagam się informacji pisemnej wytoczę sprawę z powództwa cywilnego całej sieci o znieważenie publiczne (ponieważ w sklepie znajdowało się również kilkanaście innych osób). Nie interesowało mnie również, to jak argumentował to Pan kierownik, a mianowicie, że ta pani wypowiadała się w swoim imieniu i jeżeli chcę wnosić sprawę to tylko wobec niej. Wystarczyło 2 dni i otrzymałem pisemne przeprosiny oraz informację, że Pani ta została dyscyplinarnie zwolniona. Podano mi (o zgrozo!) również jej dane bym ewentualnie na drodze sądowej dochodził wobec niej odszkodowania, oraz otrzymałem rabat 50% na dowolny asortyment w sklepie. Dodam tylko, że sklep bardzo markowy gdzie ceny są również wygórowane. Mimo iż wiem, że dla tej Pani oznaczało to pewnie mała tragedię życiową, bo na rynku pracy nie jest łatwo, nie żałuję tego co zrobiłem, bo w polaczkowie właśnie tak jest, że każdy zawistny, zazdrosny ocenia każdego kto ma więcej z góry jako złodzieja, krętacza, "synka tatusia"itd.. ,a ja po prostu ciężko pracuję..
0
31
Carla | 213.238.105.* | 23 Sierpnia, 2011 12:30
@ Ktoś - Amen człowieku! W moje urodziny tata zabrał mnie na zakupy i spotkałam się z podobną sytuacją. TO jest przykre.
0
32
kwhr | 85.193.213.* | 23 Sierpnia, 2011 13:05
xcv "mój ojciec również wyznaje zasadę że jeżeli stłuczka jest to nieważne czyja wina,bo zawsze wina obu kierowców"
nie żebym chciał kogoś obrażać, ale Twój ojciec ma wręcz debilne podejście do tego, ot pierwszy lepszy przykład (dosyć częsty w Polsce i nie tylko) ktoś sobie jedzie, grzecznie staje na czerwonym i stoi w miejscu a tu nagle bum - jakiś idiota nie wyhamował i powiedz mi jaka tu jest wina tego co stał w miejscu? że nie przejechał na czerwonym świetle ?
0
33
lalala | 89.231.186.* | 23 Sierpnia, 2011 13:44
@ktoś: i bardzo dobrze zrobiłeś. Żadna osoba nie ma prawa oceniać kogoś nieznajomego w ten sposób. Ja natomiast słyszałem historie jak tata z córką poszedł do galeri do sklepu odzieżowego, gdzie spotkał się z podobnym znieważeniem, tylko, że wtedy chodziło o "galeriankę", która okazała się córką...
0
34
Radek225 | 148.81.137.* | 23 Sierpnia, 2011 17:31
A ja mam 22 lata i nie mam samochodu. Kupię go, kiedy będzie mi potrzebny :).
0
35
bibi | 195.117.116.* | 23 Sierpnia, 2011 20:45
trochę naciągany ten yafud, trudno uwierzyć że tak było faktycznie
0
36
Kofi | 178.235.146.* | 23 Sierpnia, 2011 22:57
20 lat i mieszka u rodziców. Wyprowadź się dziewczyno!
0
37
loleqq | 83.11.219.* | 24 Sierpnia, 2011 08:54
Trochę naciągane jak na mój nos , ale jakby chociaż byla ta stłuczka , to bym zgłosił na policję za kradzież. Serio nawet bym sie nie wahałbym bo byłbym tak wkur*iony
0
38
Drzwi Do Grudnia | 82.146.248.* | 24 Sierpnia, 2011 15:05
Chciałabym zauważyc ze 20 lat to jeszcze czas na nauke, studia takie tam i stwierdzenie ze w tym wieku trzeba sie wyprowadzic jest nienormalne. Kazdy czlowiek zaczyna swoje zycie kiedy jest na to gotowy, ciezko jest studiowac, pracowac i w dodatku sie utrzymywac, a juz w ogole jezeli mowimy o studiach stacjonarnych, wtedy jest to wrecz niemozliwe. Niektorzy w ogole nie mysla. Wywalic wszystkich na gleboka wode i niech sie potopia, niech przezyja najsilniejsi i cale zycie sie mecza. Ah ta mentalnosc "ofiary", ja cierpie to ty tez musisz. Ogarnijcie sie.
0
39
kat | 78.8.219.* | 24 Sierpnia, 2011 23:01
to już pierwsze zdanie jest nieprawdziwe
0
40
Misia | 89.68.158.* | 25 Sierpnia, 2011 12:57
ciesz się, że masz prawko, samochód i mamę, a na resztę nie narzekaj :)
0
41
mmmm | 85.89.173.* | 25 Sierpnia, 2011 20:20
20 lat i Grand Vitara ? hmm, nie szukasz może faceta ?;d;)
0
42
Halun | 85.222.60.* | 28 Sierpnia, 2011 22:22
Ściema zalatująca fejkiem na kilometr :>
0
43
yeti | 217.212.230.* | 29 Sierpnia, 2011 15:20
20 lat i takie auto ? Nic dziwnego że Ci zabrała kluczyki, w końcu wóz musiał być kupiony za pieniądze rodziców.
0
44
Q | 213.108.152.* | 05 Listopada, 2012 08:53
@Ktos o ironio. Widac, ze mozna zarabiac( jesli to prawda co napisales) i byc debilem... Sam tworzysz to "polaczkowo"zachowujac sie w ten sposob. Jedna sprawa to uziemic takie zachowanie, a zupelnie inna, niszczyc komus zycie.
0
45
ja | 77.242.235.* | 25 Czerwca, 2013 19:18
od zawsze powtarzam, ze prowadzenie jest tylko dla facetów
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Ath | 195.150.77.* | 22 Sierpnia, 2011 18:21Ten komentarz psuł Wam humor, więc został ukryty. Pokaż go
za długie, nie czytam
p3n3lop3 | pinger.pl | 22 Sierpnia, 2011 18:28
no coz.. matka stara idiotka
Nuts | pinger.pl | 22 Sierpnia, 2011 18:29
takich matek jest więcej
Adam | 77.253.222.* | 22 Sierpnia, 2011 18:29
"Ath"Jak jesteś słaby to nie czytaj.. :P
mściwa | 77.254.185.* | 22 Sierpnia, 2011 18:34
fake jak nic... tyle akurat zdarzyło się w jednym dniu... brata i burze da się zrozumieć ale stłuczka:-/
abojawiem | 77.237.21.* | 22 Sierpnia, 2011 18:44
mściwa
. Jakoś tak się złożyło, że zostałam u koleżanki na noc. Rano jej mama wjechała mi w tył
to chyba nie znaczy, że stłuczka była tego samego dnia, prawda?
kened | 178.36.174.* | 22 Sierpnia, 2011 18:49
ktory rocznik ile pali?
Tomek | 77.88.145.* | 22 Sierpnia, 2011 18:51
To w koncu jest to twoj samochod, czy twojej mamy?
Bo jakby mi matka zabrala kluczyki do wlasnego auta to odpalilbym zapasowymi;)
Berials | 213.146.54.* | 22 Sierpnia, 2011 19:10
20 lat? To jeszcze gówniarz jesteś;P
laceq | 217.144.196.* | 22 Sierpnia, 2011 19:38
To kara za to, że myłaś samochód w niedzielę!
lolz | 83.238.236.* | 22 Sierpnia, 2011 19:42
Masz 20 lat i jezdzisz Grand Vitara ?;d Kobieto odezwij sie do mie;d hahah
lolz | 83.238.236.* | 22 Sierpnia, 2011 19:42
mnie* xd
_/znaki
meggs [YAFUD.pl] | 22 Sierpnia, 2011 20:32
Każda porządna terenówka powinna być ubłocona po sam dach i pognieciona od jazdy po bezdrożach, więc nie płacz tylko się ciesz, bo przynajmniej nie wyglądała jak samochodzik-zabaweczka, który służy tylko do szpanowania przed znajomymi. Chociaż niestety pewnie tak właśnie jest..
xcv | 31.61.57.* | 22 Sierpnia, 2011 20:39
całkiem możliwe że 20 latka jeździ takim samochodem,mam tyle samo lat i jeżdżę citroenem c5,prezent od rodziców...a co do zabrania kluczyków,to mój ojciec również wyznaje zasadę że jeżeli stłuczka jest to nieważne czyja wina,bo zawsze wina obu kierowców i z pewnością również zabrałby mi kluczyki.
mściwa | 213.77.45.* | 22 Sierpnia, 2011 20:51
uwaga, podszyw u góry
co do sytuacji, może załatw matkę
asd | 83.31.15.* | 22 Sierpnia, 2011 20:56
wspolczuje, mam to samo. Mam 20 lat i nawet musze pytac mamy czy moge do kolegi jechac :/
Celestynka | 178.73.49.* | 22 Sierpnia, 2011 21:22
ja mam 21, prawie 2 lata prawo jazdy a jak chce wziąć auto (którego jestem współwłaścicielką) moja matka odgrywa scenę pt 'zawał serca', dlatego że nie mamy ac i stwierdziła że nie ma kasy na naprawy, natomiast kiedy w zeszłym roku ac było tłumaczenie było takie że jeszcze sie oswajam z samochodem :p rodzice to rodzice, większość twierdzi że ma zawsze racje
precz z bachorami | 46.134.124.* | 22 Sierpnia, 2011 22:06
dzieciaczki, jak sobie zarobicie na samochód (nie, nie na paliwo, na samochód) to sobie będziecie się szlajać gdzie wam się podoba. A tak rodzice zapierdzielają, bierze taka gówniara samochód na dwa dni i co? Rozwalony... Bo rozwalić auto to nie sztuka, sztuką jest o nie zadbać, opłacić, utrzymać i nie spowodować uszkodzeń.
wicia | 77.46.47.* | 22 Sierpnia, 2011 22:18
gówniarze...20 lat i takie samochody. do roboty by się wzięli.
PVWW | 77.255.129.* | 22 Sierpnia, 2011 22:51
Ale was w dołku ściska! Jak tak zazdrościcie, to sami do roboty się weźcie! Może kiedyś was będzie stać.
tehadi | 78.30.113.* | 22 Sierpnia, 2011 23:00
grand vitara:D
fajnie:D
ja bym taką mógł jeździć, który rocznik?:p
wuxu | 83.7.52.* | 23 Sierpnia, 2011 01:02
Do pracy i się wyprowadź, a nie narzekaj na rodziców.
leonlw [YAFUD.pl] | 23 Sierpnia, 2011 01:22
buhahaha przeczytałem, że chodzi o 20latkę i Grand Vitarę. Z ciekawości wszedłem, żeby zobaczyć, ilu będzie tu hejterów :) Ludzie.. Zawiść, zazdrość? Narzekanie itp... Czy my, Polacy, mamy te cechy wrodzone??? Wiocha i słoma z butów!
Tosuro [YAFUD.pl] | 23 Sierpnia, 2011 06:12
Nie umiesz jezdzic :[
Smutas [YAFUD.pl] | 23 Sierpnia, 2011 08:14
To czyj ten samochód? Twój czy mamusi? Bo albo to samochód mamusi i wtedy ma prawo nie dawać ci kluczyków, albo twój, tylko że wtedy wychodzisz na totalną idiotkę.
Najemnik | 89.76.123.* | 23 Sierpnia, 2011 08:47
Zdawało mi się że to twój samochód,więc twojej matce nic do niego.
Nie ma prawa zabierać ci kluczyków od niego.
11231 [YAFUD.pl] | 23 Sierpnia, 2011 09:20
Ten serwis jest super!
Carla | 213.156.124.* | 23 Sierpnia, 2011 09:58
Na początku pozdrawiam wszystkich hejterów i zazdrośników, peace.
Co do autorki yafuda to też słyszałam o takim przypadku wśród dalszych znajomych. Nie bronię Twojej mamy, ale może miała po prostu zły dzień, wkurzyła się jak zobaczyła crash test na grand vitarce i zabrała Ci kluczyki? Wiesz faktycznie serce boli jak pracujesz a Twoja winna latorośl uwali i rozpierdzieli auto :) Może odda za kilka godzin/jutro.
Moja koleżanka miała jeszcze lepiej, bo pracuje i utrzymuje się sama. Auto było prezentem od rodziców na 21 urodziny. Zabrali jej po tym jak ktoś kluczykiem "przerysował"cały prawy bok (podejrzewamy sąsiadów) i dali jej siostrze 18letniej. Kumpela sama opłacała wszystkie naprawy, serwisy, opłaty, paliwo. Według nich 18latka "bardziej szanuje i bardziej potrzebuje tego auta". Mieszka 500 metrów od szkoły, moja koleżanka do pracy jedzie 45 min komunikacją. To dopiero jest yafud
Paulinka96055 | 95.49.221.* | 23 Sierpnia, 2011 10:54
@xcv jak masz nadzianych starych to się nie dziwię.
Moim zdaniem człowiek który dostaje od rodziców zabawki po 500 zł to nie uszanuje nic, ani samochodu z salonu ani fiata 126p.
Do autorki: Mój znajomy też miewał pecha z samochodami zawiązał sobie czerwoną wstążkę
Ktoś | 83.22.124.* | 23 Sierpnia, 2011 12:00
Polaczkowo- normalna sprawa.Każdy zazdrości i ocenia. Mam 27 lat. Od 18 roku życia pracuję. Aktualnie pracuję w dużej firmie jako Sales Supervisor. Do tego ukończyłem zaocznie prawo. Zarabiam przyzwoite pieniądze i tu zaczynają się kłopoty. Mam żonę rok młodszą od siebie, która wygląda bardzo młodo (często pytana jest nawet o dowód osobisty). Mam 2 samochody, A6 kombi, rodzinne auto, pojemne do tego mieszczące wózek oraz ostatnio dla własnych "potrzeb"sprawiłem sobie S5 Sportback-a. W którąś niedziele zostawiłem dziecko pod opieką rodziców i udałem się z żoną na zakupy do centrum handlowego. Zaraz obok centrum znajduje się przeszklony sklep z odzieżą dla kobiet. Podjechałem tam z moją żoną nowym nabytkiem i zaparkowałem zaraz na przeciwko wejścia (znajdował się tam parking). Po wejściu do środka, żona zaczęła rozglądać się po sklepie, ja natomiast stałem obok i standardowo na zdanie "misiu, a może ta?"odpowiadałem "no może"lub "no fajna". Gdy żona już miała w ręku to co się jej podobało podeszliśmy razem do kasy i tu mnie zamurowało. Pani w kasie przyjęła ubrania po czym bezceremonialnie, nawet nie kryjąc się z tym wcale, na cały sklep wręcz wykrzyczała: "Kolejna puszczalska gówniara! Wystarczy trochę ubrań, szpanerski samochód i od razu wskakuje komuś do łóżka". Moja żona niespecjalnie się tym przyjęła, zrobiła tylko głupią minę, we mnie natomiast się zagotowało. Grzecznie poprosiłem kierownika sklepu i równie grzecznie powiedziałem, że domagam się ukarania tej osoby. Nie tłumaczyłem niczego więcej, że to moja żona itd. Chodziło o sam fakt. Jako też, że jestem nader "uprzejmy"zagroziłem, że jeżeli ta osoba nie zostanie ukarana o czym domagam się informacji pisemnej wytoczę sprawę z powództwa cywilnego całej sieci o znieważenie publiczne (ponieważ w sklepie znajdowało się również kilkanaście innych osób). Nie interesowało mnie również, to jak argumentował to Pan kierownik, a mianowicie, że ta pani wypowiadała się w swoim imieniu i jeżeli chcę wnosić sprawę to tylko wobec niej. Wystarczyło 2 dni i otrzymałem pisemne przeprosiny oraz informację, że Pani ta została dyscyplinarnie zwolniona. Podano mi (o zgrozo!) również jej dane bym ewentualnie na drodze sądowej dochodził wobec niej odszkodowania, oraz otrzymałem rabat 50% na dowolny asortyment w sklepie. Dodam tylko, że sklep bardzo markowy gdzie ceny są również wygórowane. Mimo iż wiem, że dla tej Pani oznaczało to pewnie mała tragedię życiową, bo na rynku pracy nie jest łatwo, nie żałuję tego co zrobiłem, bo w polaczkowie właśnie tak jest, że każdy zawistny, zazdrosny ocenia każdego kto ma więcej z góry jako złodzieja, krętacza, "synka tatusia"itd.. ,a ja po prostu ciężko pracuję..
Carla | 213.238.105.* | 23 Sierpnia, 2011 12:30
@ Ktoś - Amen człowieku! W moje urodziny tata zabrał mnie na zakupy i spotkałam się z podobną sytuacją. TO jest przykre.
kwhr | 85.193.213.* | 23 Sierpnia, 2011 13:05
xcv "mój ojciec również wyznaje zasadę że jeżeli stłuczka jest to nieważne czyja wina,bo zawsze wina obu kierowców"
nie żebym chciał kogoś obrażać, ale Twój ojciec ma wręcz debilne podejście do tego, ot pierwszy lepszy przykład (dosyć częsty w Polsce i nie tylko) ktoś sobie jedzie, grzecznie staje na czerwonym i stoi w miejscu a tu nagle bum - jakiś idiota nie wyhamował i powiedz mi jaka tu jest wina tego co stał w miejscu? że nie przejechał na czerwonym świetle ?
lalala | 89.231.186.* | 23 Sierpnia, 2011 13:44
@ktoś: i bardzo dobrze zrobiłeś. Żadna osoba nie ma prawa oceniać kogoś nieznajomego w ten sposób. Ja natomiast słyszałem historie jak tata z córką poszedł do galeri do sklepu odzieżowego, gdzie spotkał się z podobnym znieważeniem, tylko, że wtedy chodziło o "galeriankę", która okazała się córką...
Radek225 | 148.81.137.* | 23 Sierpnia, 2011 17:31
A ja mam 22 lata i nie mam samochodu. Kupię go, kiedy będzie mi potrzebny :).
bibi | 195.117.116.* | 23 Sierpnia, 2011 20:45
trochę naciągany ten yafud, trudno uwierzyć że tak było faktycznie
Kofi | 178.235.146.* | 23 Sierpnia, 2011 22:57
20 lat i mieszka u rodziców. Wyprowadź się dziewczyno!
loleqq | 83.11.219.* | 24 Sierpnia, 2011 08:54
Trochę naciągane jak na mój nos , ale jakby chociaż byla ta stłuczka , to bym zgłosił na policję za kradzież. Serio nawet bym sie nie wahałbym bo byłbym tak wkur*iony
Drzwi Do Grudnia | 82.146.248.* | 24 Sierpnia, 2011 15:05
Chciałabym zauważyc ze 20 lat to jeszcze czas na nauke, studia takie tam i stwierdzenie ze w tym wieku trzeba sie wyprowadzic jest nienormalne. Kazdy czlowiek zaczyna swoje zycie kiedy jest na to gotowy, ciezko jest studiowac, pracowac i w dodatku sie utrzymywac, a juz w ogole jezeli mowimy o studiach stacjonarnych, wtedy jest to wrecz niemozliwe. Niektorzy w ogole nie mysla. Wywalic wszystkich na gleboka wode i niech sie potopia, niech przezyja najsilniejsi i cale zycie sie mecza. Ah ta mentalnosc "ofiary", ja cierpie to ty tez musisz. Ogarnijcie sie.
kat | 78.8.219.* | 24 Sierpnia, 2011 23:01
to już pierwsze zdanie jest nieprawdziwe
Misia | 89.68.158.* | 25 Sierpnia, 2011 12:57
ciesz się, że masz prawko, samochód i mamę, a na resztę nie narzekaj :)
mmmm | 85.89.173.* | 25 Sierpnia, 2011 20:20
20 lat i Grand Vitara ? hmm, nie szukasz może faceta ?;d;)
Halun | 85.222.60.* | 28 Sierpnia, 2011 22:22
Ściema zalatująca fejkiem na kilometr :>
yeti | 217.212.230.* | 29 Sierpnia, 2011 15:20
20 lat i takie auto ? Nic dziwnego że Ci zabrała kluczyki, w końcu wóz musiał być kupiony za pieniądze rodziców.
Q | 213.108.152.* | 05 Listopada, 2012 08:53
@Ktos o ironio. Widac, ze mozna zarabiac( jesli to prawda co napisales) i byc debilem... Sam tworzysz to "polaczkowo"zachowujac sie w ten sposob.
Jedna sprawa to uziemic takie zachowanie, a zupelnie inna, niszczyc komus zycie.
ja | 77.242.235.* | 25 Czerwca, 2013 19:18
od zawsze powtarzam, ze prowadzenie jest tylko dla facetów