Jako że moje zmagania z sesją poprawkową dobiegły końca, nadszedł czas powrotu do domu na ostatnie dwa tygodnie wakacji. Moja podróż do domu miała wyglądać tak: podjeżdżam do stacji "Wrocław Mikołajów"dwa przystanki tramwajem, wsiadam w pociąg osobowy do Wrocławia Głównego i tam przesiadam się na pociąg do moich rodzinnych stron. Jednak, że lubie robić rzeczy na ostatnią chwilę, wybrałem więc osobowy "na styk". Dojechałem tramwajem pod Mikołajów. Kupiłem bilet w kasie PKP, wchodzę na peron i po chwili słyszę "Pociąg osobowy do Wrocławia opóźniony o 20min"i to tyle z poworotu do domu na dzisiaj - na dworcu głównym muszę być za 10min, a dotarcie tam autobusem zabierze mi ponad 20 minut.Tak więc wracam do tramwaju i wracam te dwa przystanki spowrotem do stancji... i złapali mnie bez biletu YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.