Jak to często w szkole bywa , trzeba poprawiać oceny. Tak było tym razem. Poszedłem na poprawę z j. polskiego. Wchodzę do klasy, kilka osób kończyło coś pisać a ona była zajęta szukaniem czegoś w szafkach przy czym się sporo wypinała . Oni skończyli pisać, ja przystąpiłem do poprawy - wiersza. Spokojnie recytuje, aż nagle zdałem sobie sprawę, że oprócz mnie stoi ktoś jeszcze - Pan Wacek. ... Nauczycielka również to zauważyła i do końca mojej recytacji śmiała się pod nosem i ukradkiem spoglądała na odznaczające się w tym miejscu spodnie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
lolek | 79.185.204.* | 15 Stycznia, 2012 12:20
Straciłeś szanse. A mogłeś ją puknąć.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
lolek | 79.185.204.* | 15 Stycznia, 2012 12:20
Straciłeś szanse. A mogłeś ją puknąć.