Byłam z tatą na biwaku. Rozbiliśmy namiot obok grupy studentów. Zachciało mi się siku więc poszłam do drewnianego wychodka, który był obok. Korzystając z okazji postanowiłam zapalić (mam 21 lat, jednak tato nie pozawala mi palić). Wyłożyłam deskę toną papieru toaletowego, opuściłam spodnie, usiadłam i odpaliłam fajkę. Wypuściłam dym przed siebie na drzwi i podniósł się z nich ogromny kosarz. Jako, że mam arachnofobię to kopnęłam z całej siły w drzwi i wypadłam ze spodniami w kolanach i złamaną fajką przed wychodek. Miny studentów bezcenne... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Jake | 91.201.44.* | 26 Grudnia, 2011 13:08
21 lat i tatuś zabrania ci palić? A ty chcesz być grzeczna i palisz w ukryciu? Gdzie się tacy idi.oci rodzą?! Tylko nie mów że w Katowicach...
0
2
iv | 157.25.65.* | 26 Grudnia, 2011 22:24
Nazywasz mnie idiotką bo nie chcę palić przy ojcu? Tato nie pozwala mi palić bo martwi się o moje zdrowie. Co w tym dziwnego.. Nie, nie jestem z Katowic
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Jake | 91.201.44.* | 26 Grudnia, 2011 13:08
21 lat i tatuś zabrania ci palić? A ty chcesz być grzeczna i palisz w ukryciu? Gdzie się tacy idi.oci rodzą?! Tylko nie mów że w Katowicach...
iv | 157.25.65.* | 26 Grudnia, 2011 22:24
Nazywasz mnie idiotką bo nie chcę palić przy ojcu? Tato nie pozwala mi palić bo martwi się o moje zdrowie. Co w tym dziwnego.. Nie, nie jestem z Katowic