Teść poprosił mnie o pomoc w malowaniu mieszkania. Jak to bywa przy takiej okazji, konieczne było przesuwanie mebli, przykrywanie wszystkiego folią, wynoszenie gratów itd. Moja narzeczona i teściowa nie chciały stać bezczynnie, więc pomagały nam w miarę możliwości coś przesunąć czy popchnąć. Po odpowiednim przygotowaniu sypialni przyszedł czas na salon, gdzie stoi ogromna, stara komoda. Męczyliśmy się z teściem niemiłosiernie, by ruszyć to bydlę, a Panie nie bardzo wiedziały jak nam pomóc. Widząc bezradność w oczach narzeczonej, wypaliłem: "Ciągnij, ciągnij! Tak jak w sypialni!". Teść połapał się, co miałem na myśli i zaczął rechotać, w przeciwieństwie do teściowej, która uznała mnie za marnej klasy figlarza i wyszła oburzona. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Nowy [YAFUD.pl] | 28 Lutego, 2012 11:13
to dobrze ze nie na odwrut