wracałam w nocy do domu, pozytywnie upalona. przy przejściu dla pieszych stało dwóch policjantów, postanowiłam więc nie zbliżać się za bardzo i stanąć kilka metrów za nimi opierając się o drzewko, żeby ustać na nogach. policjanci na moje nieszczęście zainteresowali się mną rzucając w moją stronę "a co pani tu robi?"a ja patrząc bezmyślnie na sygnalizację świetlną odpowiedziałam "czekam na zielone". zorientowałam się jak to brzmiało dopiero wtedy, kiedy było już jasne, że noc spędzę na dołku. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.