Moja mama nigdy nie nosiła żadnego nakrycia głowy, nawet kiedy był ostry mróz. Stwierdziła jednak pewnego dnia, że jest tak zimno na dworzu, że założy na głowę beret. Poszła odebrać moją córkę z przedszkola. Kiedy weszła do sali i zobaczyła ją moja córunia to na całe gardło zaczęła śpiewać:"moherowe berety panują nad światem". Miała wtedy 4 latka a moja mama już teraz na pewno nic na głowę nie założy, nawet w siarczysty mróz. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
LILIANA | 37.30.105.* | 25 Marca, 2012 08:46
Na dworze, nie na "dworzu",cieciu. Szlag mnie trafia jak słyszę lub czytam taką chorą polszczyznę. Jeśli tak uczysz swoją córkę, to następne pokolenie imbecyli wyrasta.
-1
2
SRKV | 82.145.208.* | 31 Marca, 2012 22:27
I kto to mowi nie pisze sie szlag tylko szlak dyslektyku....jak nie umiesz sam pisac to nie poprawiaj innych...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
LILIANA | 37.30.105.* | 25 Marca, 2012 08:46
Na dworze, nie na "dworzu",cieciu.
Szlag mnie trafia jak słyszę lub czytam taką chorą polszczyznę. Jeśli tak uczysz swoją córkę, to następne pokolenie imbecyli wyrasta.
SRKV | 82.145.208.* | 31 Marca, 2012 22:27
I kto to mowi nie pisze sie szlag tylko szlak dyslektyku....jak nie umiesz sam pisac to nie poprawiaj innych...