To Ty(!) jesteś wegetarianką więc dlaczego,reszta Twojej rodziny ma się dostosowywać do Twojego menu?!
Jest łatwe rozwiązanie z tego typu sytuacji...posiłki dla siebie rób SAMA!
Ale trzeba mieć naje*bane we łbie... Ewolucja tak skonstruowała człowieka, że musi jeść mięso. Znam paru wegetarian. Same kości, bladzi, słabowici, apatyczni, wiecznie zmęczeni i ospali. W wieku 40 lat będą im się kosteczki łamać jak przy osteoporozie. Bez mięsa organizm nie rozwija się normalnie. Nawet Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że wegetarianizm to choroba psychiczna. A większość wegetarian to buntownicze dzieciaki, które nie jedzą mięsa bo tak jest modnie. Debile.
zgadzam się z kenwoodem.
Autorko, ja ci dam nobla za najdłuższe zdanie które się nie kończy .
He, he, he... Nie słyszałaś, że WHO uznało wegetarianizm za objaw choroby psychi9cznej? Zamiast tu narzekać zgłoś się na leczenie.
Bardzo wspolczuje , nie wiem jak twoja matka mogla postopic tak chamsko , bezdusznie i jak mogla myslec tylko o sobie;/ . Ja bym na twoim miejscu uciekla z domu , wziela tylko walizke z ubraniami , szczotka do zebow , jedzeniem i piciem , i zostawilabym karteczke na lodowce z napisem , , teraz juz mozesz sobie gotowac swojego kurczaka , ile zechcesz !!!!!! ' ' . x D
Moja wiara w ludzkość stopniowo się zmniejsza.
To że wyplułaś, da się jeszcze zrozumieć.Ale czemu oplułaś mamę i wszystkich wokół?
nie da się zrozumieć, czemu wypluła. Jeśli coś Ci nie smakuje i chcesz wypluć, to kultura nakazuje zrobić to w toalecie.
Nie rozumiem. W końcu to zwierzę już umarło, więc wypluwając marnujesz ten mały kawałek mięsa, który będzie musiał być wzięty przez twoich rodziców z następnego zwierzęcia. Więc: nie żyj.
kenwood, może jakieś źródło? chętnie poczytam
WHO zdementowała te "rewelacje", które się pojawiły pewnego dnia na jakimś ruskim portalu. Matka postąpiła źle nie informując, że sos jest na mięsie, córka-opluwając ludzi dooloła.
Matka gotuje, więc może gotować, co chce. Córeczce nie smakuje, to albo nie je, albo gotuje sobie sama (i przy okazji zaczyna podstawówkę od nowa). W czym problem?
@qwerty
używanie google boli, co?
http://www.wykop.pl/link/1090657/wegetarianizm-zostal-uznany-za-chorobe-psychiczna/ chorobe-psychiczna/
a co do YAFUDa to miałem i ja zrugać Cię autorko ale widzę, że każdy wpis przede mną to zje*ba tak więc nie muszę chyba nic dodawać od siebie
między "/"a "chorobe"usuń spację
@kjhjk
Ten kurczak był martwy, helloł! Fakt, że ona go nie zje, nie sprawi, ze ktokolwiek oszczędzi mu życie. Poza tym to tylko dorabianie bzdurnej ideologi do nielubienia mięsa.
Sorry nie podoba mi się ,ze niektórzy uważają ,że TRZEBA jeść mięso .Sama jestem wegetarianka i zapewniam was ,że można bez tego życ jeśli ktoś tak woli .I zapewniam was takze ,że my wgwetarianie NIE JESTEŚMY chorzy psychicznie . A ty kenwood sie zastanów co mówisz ,bo każdy ma prawo jeść co chce . To tyle. Też bym sie wkurzyła ,gdyby ktos mi dodał miesa do jedzenia.
@Paula
Rośliny też cierpią, poprostu nie są mięciutke i puchate, nie mają słodkich oczek i nie potrafią krzyczeć.;) DLACZEGO KRZYWDZISZ BIEDNE ROŚLINY TY POTWORZE BEZ SERCA
@Mściwy
To masz złe pojęcie o wegetarianach :P
Otóż ja nie jem tylko roślin :)Nie jestem potworem bez serca.I nie porównujmy zwierząt do pomidorów ,błagam . Aha i nie wiem jak rodzice autorki ale moi szybko sie pogodzili z moja decyzja i moja mama sama nawet czesto je to co ja :)Mój ojciec choć wielbi mięso to też moja decyzję akceptuje.
Większość wegetarian, których znam, to prawdziwe oszołomy, robiący chore jazdy na widok plasterka mięsa, który tyle wycierpiał przed śmiercią. Cóż, oceniam, co widzę. :P
Swoją drogą, kenwood, wegetarianizm zrobił się ostatnio równie modny, co ateizm :> Obydwa są zapewnie powiązane. Wszystko to wina żydomasonów.
Zgadzam się z Mściwym. Znam kilku wegetarian i żaden z nich nie jest normalny. Każdy jest na punkcie wegetarianizmu nawiedzony. O czym się z nimi nie rozmawia, zaraz kierują dyskusję na ten temat.
Smutas ,wiesz co ja nie jestem nawiedzona . I akurat dla twojej wiadomosci nie rozmawiam ze znajomymi o swoim wegetarianiźmie . Jem to co jem i tyle.
@Smutas,de.bilu,nie wypowiadaj się na tematy,których nie znasz. Cztery lata nie jadłam mięsa i byłam w tym okresie zdrowa,jak zwykle ciągle chorowałam. Wegetarianie to osoby,które wiedzą,że zwierzęta też czują, boją się i odczuwają ból.Więc,odwal się idio.to i spier.d.alaj z Yafuda!
Szanuję wegetarian, nie trawię fanatycznych wegetarian tak zresztą jak i innych fanatyków, którzy uważają, że mają jedyny słuszny sposób na życie. Są ludzie mięsożerni, wszystkożerni i wegetarianie, też zresztą w najrozmaitszych odmianach. I niech sobie jedzą, co chcą, byleby nie wymagali od innych, by się do nich dostosowywali. Ogólnie, ludzie jedzą to, co dostępne w ich środowisku, dlatego nie było Eskimosów - wegetarian. Tam, gdzie dużo jarzyn, owoców, orzechów, nabiału, z reguły spożycie mięsa nie jest specjalnie wysokie.
A wypluwanie jedzenia przy stole i jeszcze opluwanie współbiesiadników świadczy o żenująco niskim poziomie kultury osobistej.
Zgadzam się z jolaw.
Nie sądzę żeby wegetarianizm był efektem choroby psychicznej,to jest po prostu styl życia,jeśli ktoś nie chce jeść mięsa to go nie je i ja to szanuję. Problem pojawia się wówczas gdy taka osoba próbuję wymóc na najbliższym otoczeniu dostosowania się do jego trybu,np zmuszając dzieci (rodzinę) do nie jedzenia mięsa,wtedy można chyba mówic o pewnych zaburzeniach.
Droga autorko wypluwanie jedzenia na domowników świadczy o Twoim niskim poziomie,zamiast demonstracyjnie okazywać,że gardzisz mięsem po prostu przyrządzaj sobie posiłki sama.
ROTFL: "a może po prostu autorka nie chce żeby zwierzęta umierałąy tylko dla tego , bo ona chce zjeść ?".
Czyli jak nie będziemy jeść mięsa, to zwierzęta nie będą umierały. OMG...
Napisałaś Wegetarianka - z dużej -bo jesteś dumna z tego?
Matka powinna dać ci z liścia w pysk, a ojciec przełożyć przez kolano. Jak na świecie zabraknie mięsa zacznę wpier.dalać wegetarian.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
... | 81.219.189.* | 10 Kwietnia, 2012 09:34
To Ty(!) jesteś wegetarianką więc dlaczego,reszta Twojej rodziny ma się dostosowywać do Twojego menu?!
Jest łatwe rozwiązanie z tego typu sytuacji...posiłki dla siebie rób SAMA!