Ostatnio złapało mnie przeziębienie. Najbardziej denerwujące było to, że coś siadło mi na gardle i nie mogłem tego wykrztusić. Wczoraj wieczorem wpadła do mnie dziewczyna. Powiedziała, że muszę się porządnie wypocić to choroba szybko minie. Mimo ogólnego osłabienia postanowiłem nie marnowac okazji i zaczeliśmy się kochać. Wszystko było pięknie do momentu kiedy kichnąłem, a to co siedziało mi na gardle oderwało się i w postaci brązowo-ciemnozielonego gluta wylądowało na prawej piersi mojej dziewczyny... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.