Kilka lat temu pojechałem do babci, w celu modernizacji car audio (przestrzeń, warsztat itp), wieczorem zanim położyłem się spać oglądałem program w tv z serii Zagadkowa noc, po kilku próbach odgadnięcia hasła, było bardzo banalne, tak sobie pomyślałem spróbuje może gwarantowaną nagrodę wygram :D ach ta pazerność xP, nie dodzwoniłem się, w końcu komuś się udało, zgadł i miał okazje zagrać w Jack Pota (wybierasz 3 liczby od 1 do 12), gracz zanim zakomunikował swoje liczby ja na głos wypowiedziałem swoje, które były prawidłowe :D jakbym się do dzwonił wygrał bym 70 tys. PLN YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Ta, a tym graczem który wygrał był Pan siedzący zaraz obok pokoju studia, w którym dzieje się akcja.
2
2
LILIANNA | 37.31.15.* | 09 Lipca, 2012 11:12
Tak, ArH, już kiedyś też doszłam do takiego wniosku. Dają komuś wygrać stówę, może nawet pięć, ale nie więcej. To oni mają mieć zarobek, w przeciwnym wypadku poszliby z torbami.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
ArHaheigrab [YAFUD.pl] | 09 Lipca, 2012 10:39
Ta, a tym graczem który wygrał był Pan siedzący zaraz obok pokoju studia, w którym dzieje się akcja.
LILIANNA | 37.31.15.* | 09 Lipca, 2012 11:12
Tak, ArH, już kiedyś też doszłam do takiego wniosku. Dają komuś wygrać stówę, może nawet pięć, ale nie więcej. To oni mają mieć zarobek, w przeciwnym wypadku poszliby z torbami.