Mój dobry kolega jest zawodnikiem w drużynie piłkarskiej, której niezbyt dobrze idzie, mają 9 miejsce na 10 w tabeli grup. Dziś żalił mi się, że znów przegrali mecz, i następny pewnie tez i już nic z tego nie będzie. Wtedy ja chciałam go pocieszyć i powiedziałam bez zastanowienia: "Ale po co się przejmujesz? to nie twoja wina, przecież i tak ławę grzejesz..."chyba nie za bardzo go pocieszyłam... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.