Byłyśmy u koleżanki z klasy która opowiadała nam o swoich i jej chłopaka planach na gorący weekend. Dzwoniła niby do niego kilka razy dopytywała się co ma na siebie założyć, jakie wino zabrać. W trakcie jednej z takich rozmów weszła do pokoju jej mama i powiedziała żeby włączyła sobie telefon bo jej ojciec nie może się do niej dodzwonić. Dla niej to prawdziwy YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Coraz większe głupoty piszecie. I zupełnie bez sensu. A ta koleżanka to co? Jakaś prywatna dzivka że się faceta pyta jak ma się ubrać i jakie wino przynieść?
0
2
buba | 46.239.140.* | 21 Października, 2012 15:56
Chodzi raczej o to, że dziewczyna chciała zaszpanować czego to ona z facetem robić nie będzie, i niby do niego dzwoniła, żeby wszystko uwiarygodnić. Okazało się, że miała wyłączony telefon. Wszystko jest jasno napisane. A tak na marginesie, w niektórych sieciach komórkowych jest tak, że jak ktoś rozmawia to się poczta włącza, więc koleżanka niekoniecznie musiała was okłamywać.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
LILIANNA [YAFUD.pl] | 21 Października, 2012 15:38
Coraz większe głupoty piszecie. I zupełnie bez sensu.
A ta koleżanka to co? Jakaś prywatna dzivka że się faceta pyta jak ma się ubrać i jakie wino przynieść?
buba | 46.239.140.* | 21 Października, 2012 15:56
Chodzi raczej o to, że dziewczyna chciała zaszpanować czego to ona z facetem robić nie będzie, i niby do niego dzwoniła, żeby wszystko uwiarygodnić. Okazało się, że miała wyłączony telefon. Wszystko jest jasno napisane.
A tak na marginesie, w niektórych sieciach komórkowych jest tak, że jak ktoś rozmawia to się poczta włącza, więc koleżanka niekoniecznie musiała was okłamywać.