Mój chłopak jet mistrzem, od walk. Po prostu, położyć kogoś, to dla niego nie problem. Trenował tajskie boksy, itp. Dziś miał robić jakie trudne ćwiczenie na manekinie. Jego występ był niesamowity. Łamał manekinowi, ręce i nogi... Kiedy doszedł do głowy, najpierw, ścisnął ją stopami, potem rękami. /gdzie yafud? Czaszka manekina z wdziękiem poleciała na widownię i rąbnęła mnie w głowę... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.