Opowiem wam coś z przed kilku dni. A więc do naszego sklepu doszła pewna pani i została sklepową. Ma męża. Nazwijmy ją Mirka. Przyjechał też pan do swojej mamy w odwiedziny na kilka dni. On ma żonę i 2-3 dzieci. On będzie Patryk. Gdy poszedł do sklepu zobaczył ją, brzydką grubą i w dodatku zezowatą, choć nie noszącą okularów babkę. Został w sklepie, gdy się robiło ciemno odprowadzał ją do domu (mieszka kilka km. ok. 5 od naszej wsi ale on ją odprowadzał kawałek), przesiadywał ciągle na zapleczu. W końcu gdy raz poszłam do klepu zauważyłam jak... on ją d*pczył. Gdy zauważyła, że przyszłam szybko wstała YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.