Mieszkam w tej samej klatce, co mój chłopak. On trzy piętra nade mną. Na dzisiaj zaplanowana była w naszym bloku kolęda, ksiądz miał zacząć od 15:30. Niestety zapomniałam, że zazwyczaj zaczyna od naszej klatki, a dokładniej od mojego mieszkania. W czasie, gdy ksiądz odwiedzał moje mieszkanko ja byłam u chłopaka. Jakoś przed 15:30 do jego drzwi zadzwonił dzwonek. Za drzwiami stali ministranci, widocznie czymś rozbawieni. Zanim mój chłopak zdążył coś powiedzieć, ministrant wyjechał z tekstem "pani z parteru prosi, żeby *tu wpisz imię* zeszła już na dół"... I tak szłam na kolędę w obstawie dwóch ministrantów... Zaznaczmy jeszcze, że nie zdążyłam się przebrać, więc ksiądz powitał mnie ubraną w shorty i zakolanówki. Pod koniec wizyty spytał, czy "na górze u teściowej też się spotkamy?". YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Lilijann dobrodzieja witał w stroju ludowym eskimosa. Zawsze w ten sposób daje do zrozumienia że nie może żyć bez lodów i jak się rozochoci to noc dla niego może trwać 6 miesięcy.
fak4many [YAFUD.pl] | 17 Stycznia, 2013 17:26
Lilijann dobrodzieja witał w stroju ludowym eskimosa.
Zawsze w ten sposób daje do zrozumienia że nie może żyć bez lodów i jak się rozochoci to noc dla niego może trwać 6 miesięcy.
LILIANNA [YAFUD.pl] | 18 Stycznia, 2013 01:40
...na koniec tej bajki, zielone smoki odleciały w stronę tęczy...