Rok temu poznałem dziewczynę. W internecie, ale jest to znajoma mojego znajomego, więc "zagrożenia"nie czułem. Kobieta ma bardzo charakterystyczny temperament, pomimo którego strasznie mi się zaczęła podobać. W maju miała przyjechać do miasta w któym żyję. Dzisiaj, akurat na dzień kobiet oraz na cztery dni przed moimi urodzinami postanowiła że to nie ma sensu i że miałem rację uważając, że majowe spotkanie nie wypali.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.