Ja bym z Tobą zerwała ze względu na totalną niemożność porozumienia się. "No ale ten", to szczegół taki i "wgl". Fajne przeskoki czasu. Rozumiem, że byłaś u niego, on Cię nie chciał pocałować, ani się zbliżyć, więc do Ciebie zadzwonił z drugiego pokoju? :D
Swoją drogą, śmieszne te "związki". :D Jakby większych problemów nie było. Naprawdę trudno mi zrozumieć te wielkie "miłości", które kończą się z tak błahych powodów.
Dzieci sa w stanie lepiej napisac jakikolwiek tekst niz ty. Ja zerwalbym z toba wlasnie z tego powodu.
Ale do szkoły chodzisz?
Słowotok i głupota - w tym wpisie możemy to zaobserwować.
Wydaje mi się, że zwyczajnie funkcjonowaliście na dwóch różnych poziomach mentalnych i to było głównym powodem kresu tej 'miłości'.
2 razy musiałam przeczytac zanim do mnie dotarło... zgadzam się z Anką....w 100%
Ja tej "wypowiedzi"do tej pory w pełni nie rozumiem. Równie dobrze mogłabyś napisać: "eeeej, bo chłopak ze mną zerwał i jaki z niego żal wgl eeej... lol i żaaal. Yafud dla niego wgl, bo eej zerwał ze mną". Ta wypowiedź jest na takim samym poziomie jak i Twoja.
Powiem to w twoim języku: weź wgl sprytalaj bo wgl lol i siara, że omg
zapomniałaś dodać, że sama masz 10 lat i to była największa miłość Twojego życia, przez którą nikogo już nigdy nie pokochasz i "wgl".
powinien był z tobą zerwać właśnie z powodu tej twojej obsesji. kto wie, może to prawdziwy powód. jak większość dziewczyn też bym coś w sobie zmieniła, ale w sytuacji, gdy lekarz by mi kazał jeść lub przybrać na wadze to bym to zrobiła bez szemrania. nieświeży oddech to nic. w przyszłości możesz mieć poważne problemy ze zdrowiem, bo niejedzenie osłabia system odpornościowy. jeśli nie dostarczasz organizmowi wystarczającej ilości pokarmu to zaczyna zjadać sam siebie i wstrzymuje "niepotrzebne"funkcje.
Dla chłopaka to był raczej szczęśliwy dzień. Z bełkotu który zamieściłaś wnioskuję 3 rzeczy: 1) Nie jesteś zbyt dorosłą osobą. 2) Jesteś próżną lalą która woli zrobić sobie fizyczną i psychiczną krzywdę niż poprosić w sklepie o ubranie o pół rozmiaru większe. 3) Dieta rzuciła ci się na główkę, i jak niejedna ofiara anoreksji, stałaś się osobą niekomunikatywną, nerwową, histeryczną. Zęby - dobrze że myjesz, i naciesz się tym, bo niedługo nie będzie co myć(gdy organizm strawi już to, co może strawić z mięśni, zacznie wyciągać z zębów). Braki w koncentracji to szczegół, bo jak będziesz ładna nikt nie będzie wymagał myślenia. Wypadające włosy to drobiazg, zawsze możesz kupić perukę, a cienie pod oczami możesz przypudrować. Ale czego to się nie robi dla urody...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Anka | 83.29.246.* | 30 Czerwca, 2013 13:29
Ja bym z Tobą zerwała ze względu na totalną niemożność porozumienia się. "No ale ten", to szczegół taki i "wgl". Fajne przeskoki czasu. Rozumiem, że byłaś u niego, on Cię nie chciał pocałować, ani się zbliżyć, więc do Ciebie zadzwonił z drugiego pokoju? :D
Swoją drogą, śmieszne te "związki". :D Jakby większych problemów nie było. Naprawdę trudno mi zrozumieć te wielkie "miłości", które kończą się z tak błahych powodów.