Dwa tygodnie temu zginął w wypadku bliski mi kolega, Wojtek. W pracy zajęłam się wszystkim i niczym, żeby o tym nie myśleć. Niedawno odebrałam telefon, w którym po chwili usłyszałam "Cześć cynthiane, tu Wojtek..."Więcej nie pamiętam. Zemdlałam. Kumple z pracy chcieli mnie rozweselić (?!), a zafundowali mi mega długi, sentymentalny weekend... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Jeeeeezu, nie przesadzaj, jeden Wojtek jest na świecie?-.- kumpli z pracy masz debilnych, to fakt, ale może trochę dystansu, co? Rozumiem, że śmierć kogoś bliskiego jest silnym przeżyciem, ale bez przesady-.-
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
grgrgrgr [YAFUD.pl] | 09 Sierpnia, 2013 15:24
Jeeeeezu, nie przesadzaj, jeden Wojtek jest na świecie?-.- kumpli z pracy masz debilnych, to fakt, ale może trochę dystansu, co? Rozumiem, że śmierć kogoś bliskiego jest silnym przeżyciem, ale bez przesady-.-