Parę dni temu w odwiedziny przyszedł do nas wujek i jak to przy melancholijnej gadce opowiedział nam o swoim niedawnym wyczynie. Gdyż ma on 5-letnią córkę pewnego dnia przyszło mu za zadanie pójść po swoje dziecko do przedszkola .Po drodze oczywiście kope lat-zagadał się z napotkanym znajomym po latach .Ok .Miło ,miło.Fajnie ,fajnie ,ale po pół godzinach gadki wrócił do domu przy czym do ok.17 zdrzemnął się na ok.godzinkę .Przebudził go telefon od przedszkolanki z informacją ,że pańska córka chce w końcu do domku. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.