Wyszliśmy z moimi ośmioletnimi braćmi do osiedlowego sklepu po lody. Na wejściu chłopcy ładnie powiedzieli "Dzień dobry", wybrali to co chcieli i doszło do samodzielnego płacenia. Pierwszy podaje pieniądze, sprzedawca wydaje resztę, a tu cisza... Karcę więc młodego podnosząc ton głosu: "A co się mówi?!", na co starszy się zmieszał, delikatnie poróżowiał i wydukał: "Dziękuję..."YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
:( | 193.33.125.* | 27 Sierpnia, 2013 22:45
YAFUD w tym, że starszy chłopiec odpowiedział zamiast młodszego?
0
2
szu | 31.175.101.* | 28 Sierpnia, 2013 18:39
Miało być "starszy Pan", w sensie sprzedawca -.-
0
3
szu | 31.175.101.* | 28 Sierpnia, 2013 18:41
więc i za pomyłkę yafud
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
:( | 193.33.125.* | 27 Sierpnia, 2013 22:45
YAFUD w tym, że starszy chłopiec odpowiedział zamiast młodszego?
szu | 31.175.101.* | 28 Sierpnia, 2013 18:39
Miało być "starszy Pan", w sensie sprzedawca -.-
szu | 31.175.101.* | 28 Sierpnia, 2013 18:41
więc i za pomyłkę yafud