Dziś przyjechał do mnie w odwiedziny 7-letni siostrzeniec. Od początku unikał kontaktów z moim kotem, który bardzo lubił pieszczoty. Myślałam, że zwyczajnie się boi zwierząt, więc wzięłam Kitkę na ręce, zaniosłam do pokoju, gdzie akurat oglądał telewizję i zaczęłam go przekonywać, że to "Bardzo przyjazny kotek". Skończyło się na tym, że musiałam wzywać pogotowie, bo młody zaczął się dusić -miał uczulenie na kocią sierść... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.