Mam w klasie koleżankę, która z domu wyniosła, powiedzmy, "luźne obyczaje", o czym wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, choć plotki na jej temat są mimo wszystko znacznie przesadzone. Ostatnio po wuefie zapytała, czy może się napić mojej wody, bo swoją zapomniała. Podałam jej butelkę, napiła się i oddała mi ją. Kiedy ja z kolei miałam zamiar się napić, stojący obok kolega syknął: "Na Twoim miejscu bym nie pił. Nie wiesz, co ona miała wcześniej w ustach."YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Przecież ona nie wypłukała sobie ust i nie wypluła tej wody ponownie. A poza tym, sama powiedziałaś że "plotki na jej temat są mimo wszystko znacznie przesadzone"a twój kolega, taką plotkę powtórzył/stworzył, niepotrzebne skreślić.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
glukoza [YAFUD.pl] | 27 Stycznia, 2014 19:11
A kolega wiedział?
Kotałkę | 159.205.48.* | 28 Stycznia, 2014 09:12
Przecież ona nie wypłukała sobie ust i nie wypluła tej wody ponownie. A poza tym, sama powiedziałaś że "plotki na jej temat są mimo wszystko znacznie przesadzone"a twój kolega, taką plotkę powtórzył/stworzył, niepotrzebne skreślić.