Parę lat temu uczęszczałam do katolickiego gimnazjum. Wiadomo, w klasie są różni ludzie. Któregoś razu musiałam zrobić jakiś plakat z koleżanką, prawie się nie znałyśmy, więc uznałam, że to fajny pretekst by się poznać. Ona stwierdziła,że ma dużo różnych materiałów itp u siebie i wylądowałyśmy u niej. Gdy wracałam do domu zauważyłam, że zgubiłam telefon. Zapłakana pojechałam do domu, dostałam szlaban. Tydzień później zadzwonił mój najlepszy przyjaciel. Mój telefon ma w ręku właśnie, poznał go po rysach które sam zrobił :D. Tak, koleżanka mi go ukradła i poleciała do mojego najlepszego kumpla by sprzedał telefon. YAFUD pierwszy. Pół godziny później zaczęła wydzwaniać na stacjonarny (do dziś nie wiem jak go zdobyła) matka złodziejki zastraszając mnie, bym nic nie mówiła rodzicom czy w szkole, nawet proponowała pieniądze za milczenie. YAFUD drugi. Następnego dnia o 8 na koleżankę i jej mamę czekała policja, prokurator, dyrekcja, moi rodzice i rodzice kolegi. To dopiero był YAFUD dla piekielnej rodzinki.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
fejk | 87.205.30.* | 22 Lutego, 2014 21:55
Ja pierdzielę, jaki fake -.-'
atam [YAFUD.pl] | 22 Lutego, 2014 22:06
Zabraklo kierowcy, ktory bil brawo.
poprostukate [YAFUD.pl] | 22 Lutego, 2014 23:03
Prokurator, policja, straż pożarna i karetka.... Straż miejska miała też dojechać ale złapali gumę.Yafud czwarty (chyba)
LILA [YAFUD.pl] | 23 Lutego, 2014 02:18
To, że to fake - nawet gimbusy w Administracji załapały i nie poszło na główną, hehe.