Z serii pt. "Więcej szczęścia niż rozumu" W ten weekend byłam sama w mieszkaniu. Umówiłam się z koleżanką na 15 na plotki i do kina. Przyjechałam do domu z uczelni ok. 14 i w pośpiechu odgrzałam sobie carbonarę, która została mi z wczorajszej kolacji. Gdy wróciłam z kina okazało się, że nie wyłączyłam gazu pod patelnią. Przed katastrofą uratowały mnie dwie rzeczy - to, że gaz był mały i woda, którą zalałam patelnię aby łatwiej było ją umyć. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.