Jestem kurierem. Ostatnio miałem paczkę [70x30x3cm] do zakładu pogrzebowego. Zachodzę jak zwykle uśmiechnięty do odbiorcy i w biurze stoi 5 osób. Jakiś facet pyta: -A co nam pan przywiózł? Ja [myśląc, że są tam sami pracownicy] z uśmieszkiem odpowiadam: -Na moje oko to jakieś płaskie zwłoki. Kobitka siedząca w biurze wpadła w taką histerię płacząc jak bóbr. Szybciutko powiedziałem "Do widzenia"nie biorąc nawet pokwitowania odbioru. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
kotekpijemleko | 37.30.111.* | 14 Lipca, 2014 20:53
Zastanawiam się od dłuższej chwili, co mogło mieć takie wymiary. Tylko noworodek przejechany przez walca, ale na płaściuto, a nie "grubo ciachany".