Poszedłem dziś do dentysty, czekam w kolejce. Przyszła jakaś pani, usiadła i po chwili dzwoni jej telefon. Z rozmowy wywnioskowem ze to zięć dzwoni i ze mają psa o imieniu Wacek. Po chwili rozmowy pani mówi do zięcia, idź do przedszkola po dzieci ale wacka zostaw w domu. Zabrzmiało jednoznacznie, tak parsknąłem śmiechem że ludzie się na mnie dziwnie spojrzeli, chyba nie zrozumieli czemu to zrobiłem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.