Będąc na wycieczce na Ukrainie, jechałam autobusem. Należy tu dodać, iż ukraińskie drogi są bardziej dziurawe niż ser szwajcarski, więc trzęsło niemiłosiernie. W pewnym momencie usłyszałam krzyk i odgłos czegoś spadającego. Co to było? Pani siedząca obok mnie oberwała w głowę kasą fiskalną, która spadła z półki. Co kasa robiła w autobusie-nie wiem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.