Wczoraj miało miejsce wyjątkowe zdarzenie, a mianowicie była to noc spadających gwiazd. Wieczorową porą udałam się na balkon, aby podziwiać to zjawisko. Stoję i stoję, patrzę i patrzę, nagle jest. Wymówiłam na jednym wdechu wiązankę marzeń oraz życzeń. Patrzę dalej, ona nadal się porusza...leci i leci. Po chwili się zorientowałam, że to był samolot. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.