Zauważyłam u siebie nadwagę. Oczywiście nie było tak, że się budzę i "O! Nadwaga!", nie, ten proces narastania brzucha trwał chyba z pół roku zanim powiedziałam sobie, że czas już najwyższy coś z tym zacząć robić. I zaczęłam ćwiczyć, zaczęłam się zdrowiej odżywiać, ale wszystko to w tajemnicy przed chłopakiem. Jakbym mu powiedziała, że się odchudzam, to byłoby to już coś w stylu obietnicy, że na pewno schudnę. Mógłby ode mnie tego wówczas oczekiwać, a przecież nie wiem, czy się nie załamię w połowie treningu i po co nam takie rozczarowania? Także chudłam sobie po cichutku i nawet było widać jakieś efekty, kiedy to mój miły przyłapał mnie na skakaniu na skakance. Spojrzał z politowaniem, uśmiechnął się i powiedział, że i tak nic z tego nie będzie, żebym się nie wydurniała bo sobie tylko stawy rozwalę, lepiej bym jakąś karkówkę upiekła czy coś. Super motywacja, dzięki... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Nie przejmuj się jego słowami. Staraj się dzielnie, nie poddawaj się aż uzyskasz efekt. Jak już będzie tych kilogramów dużo mniej to w tedy mu wytkniesz;-)
0
2
kvkv | 81.190.184.* | 20 Września, 2015 07:27
mam identyczną sytuację z rodzicami.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
PannaNikt [YAFUD.pl] | 09 Września, 2015 23:04
Nie przejmuj się jego słowami. Staraj się dzielnie, nie poddawaj się aż uzyskasz efekt. Jak już będzie tych kilogramów dużo mniej to w tedy mu wytkniesz;-)
kvkv | 81.190.184.* | 20 Września, 2015 07:27
mam identyczną sytuację z rodzicami.