Czwarta bądź piąta klasa szkoły podstawowej. Lekcja przyrody. Mieliśmy akurat wtedy tematy geograficzne. Mianowicie charakterystykę miast. Zostałam wezwana do odpowiedzi. Jako, że nic nie umiałam, a dziewczę było ze mnie niedoświadczone palnęłam gafę. W momencie, gdy padło pytanie "Co znajduje się w Krakowie?"ja, wymieniwszy już wszystkie zabytki mieszczące się na krakowskim rynku, kojarząc sobie charakterystyczne filary jak na złość musiałam zapomnieć tej nazwy. Szepty klasy akurat w tym momencie odbijały się echem "pisuary, pisuary!". Koledzy mieli oczywiście na myśli warszawskie łazienki, a ja, z dumą w głosie odparłam : W Krakowie są pisuary! Do końca szkoły miałam to wypominane. Dla mnie YAFUD...«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.