Po niespodziewanym i bardzo bolesnym rozstaniu pół roku temu nadal mam złamane serce i nadzieję że on wróci, ale tak się dotąd nie stało. Przy zmianie pracy koleżanka przekonywała że "tam tyle ludzi pracuje, na pewno kogoś poznasz". Faktycznie, od razu wpadł mi w oko kolega z działu. Od razu zapytał o fejsbuka, zagadał czy już działa mój komunikator wewnętrzny, żartował, no zapowiadało się że ja też wpadłam mu w oko. Pierwszy raz od miesięcy nie myślałam o byłym i zaczęłam mieć nadzieję. Trochę się jednak pomyliłam. Dzisiaj, w drugim tygodniu mojej pracy, zaproponował seks bez zobowiązań, 3-4 razy w tygodniu, "tylko się we mnie nie zakochaj bo szukam jedynie przygody, może na parę tygodni, ale spoko, zostanę z tobą po fakcie na noc jeśli chcesz". Witaj z powrotem depresjo! YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Zaskakujące jak ludzie to potrafią sobie tą depresją żonglować...
Raz mam depresje... raz nie mam.... Dziś kolega zaprosił mnie do kina- jestem najszczęslisza pod słoncem, jutro nie odpisał na smsa- mam depresje, ale przejdzie mi jak zadzwoni pojutrze...
Masz pretensję, że w drugim tygodniu pracy Twój współpracownik (widząc, że wpadł Ci w oko) postawił sprawę jasno? Nie chce się wiązać, ale podobasz mu się fizycznie. Wygląda jakbyś miała depresję z tego powodu, że zostaniesz starą panną.
0
3
Brrrrr | 195.38.12.* | 27 Lipca, 2016 15:14
Oj, chyba kiepsko sobie radzisz z emocjami.
Sytuacja zakończenia związku, gdzie nazwijmy to uczucie było płomienne, na pewno łatwa nie jest. Wymaga przepracowania i przyłożenia się do zagospodarowania sobie czasu, zadbania o swoje samopoczucie i generalnie powrót do pionu. Pewnie masz skłonności do rozdrapywania ran i cierpientnictwa, skoro pół roku nie wystarczyło na pogodzenie się z rzeczywistością. Nadal masz nadzieję, że "on wróci".
W tej sytuacji całkiem konstruktywne byłoby rozważenie propozycji kolegi. Skoro się sobie fizycznie podobacie, to fajny seks, całkiem dobrze działa na samopoczucie. Może też nabrałabyś większego dystansu do swojego poprzedniego związku.
Tylko do tego trzeba mieć trochę więcej dystansu do siebie;) bez tego księżniczka się obraża, zamiast myśleć ...
1
4
O | 31.174.74.* | 27 Lipca, 2016 17:47
Chlopak potraktowal ja instrumentalnie i tyle. Chce sie nia zabawic i dokladnie wie ile razy w tyg;) jej potrzeb w tym nie ma. I o to w tym chodzi. Naprawde uwazasz, ze nalezy sie cieszyc i zgadzac na kazda oferte seksu;)? To pachnie desperacja. Dziewczyna widac jest atrakcyjna i na pewno ma wiele takich propozycji i stad jej podly nastroj, ze mezczyzni traktuja ja intrumentalnie.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Salome[ Zobacz ]
1
5
O | 31.174.74.* | 27 Lipca, 2016 17:51
Naprawde sadzisz, ze dziewczyna powinna klaskac uszami, bo facet zaproponowal jej seks?:D i to seks, ktory w zalozeniu (przez niego) ma byc przyjemny wylacznie dla niego? Nie tedy droga. Seks bez zobowiazan, owszem, fajna rzecz, ale ma zaspokajac potrzeby obu stron, te emocjonalne rowniez, nie tylko fizyczne.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Brrrrr[ Zobacz ]
0
6
Brrrrr | 195.38.12.* | 28 Lipca, 2016 08:04
Nie sądzę, że ktokolwiek powinien klaskać uszami, w ogóle nie sądzę, że możliwe. W treści YAFUDa nigdzie się nie doszukałam sugestii, że seks ma być przyjemny tylko dla faceta - nie wiem skąd taki wniosek wyciągasz. Uważam też za bezsensowne obrażanie się na to, że ktoś wyraził swoje oczekiwania. Nie spełniają one marzeń autorki YAFUDa, takie życie. Nie zawsze wszystko się kręci jak w romantycznym filmie.
Ja uważam, że trzeba dobrze znać swoje potrzeby, żeby podjąć decyzję najlepszą dla siebie. Załamka i tęsknienie za byłym, jest kompletną stratą czasu. Ja w takiej sytuacji rozpatrywałabym różne opcje - najlepsze dla mnie, nie zakładając niczego z góry.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika O[ Zobacz ]
0
7
O.1 | 194.116.252.* | 28 Lipca, 2016 09:41
Co Ty jej radzisz, człowieku? Jeśli faktycznie kiepsko sobie radzi z emocjami, to seks bez zobowiązań zdecydowanie nie jest dla niej. Autorka może być tym typem, co nie umie żyć bez faceta, więc z miejsca się zakocha i będzie tylko gorzej.
I taak, miała prawo poczuć się obrażona, bo koleś przekroczył granice. Nie można ludziom mówić wszystkiego co tylko do głowy przyjdzie. Jak ja bym całkiem poważnie wyraziła moje oczekiwania, że chciałabym zobaczyć Twój mózg na ścianie, to też szczęśliwy raczej byś nie był;)
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Brrrrr[ Zobacz ]
Uważam że należy się cieszyć, że facet określił się na początku i nie robił jej nadziei, po co sobie dopowiadać?
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika O[ Zobacz ]
1
9
Brrrrr | 195.38.12.* | 28 Lipca, 2016 10:58
Po co ta agresja, trochę więcej dystansu :)
"porady"dawane tutaj są wyrażeniem mojej opinii. Ani autor YAFUDa, ani nikt inny nie powinien traktować komentów inaczej niż subiektywne opinie ludzi.
Ty masz swoją opinię, ja mam swoją, nie ma potrzeby spiny na ten temat.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika O.1[ Zobacz ]
-1
10
O | 31.174.74.* | 28 Lipca, 2016 13:37
O rany... nie masz poczucia ironii... Nigdzie sie nie doszukalas? A gdzie jest mowa o tym, ze on powiedzial ze cos bedzie fajnego dla niej w tym seksie? I szczytem jego mozliwosci, zeby cos zrobic dla niej "ale spoko, zostanę z tobą po fakcie na noc jeśli chcesz". Z tego co widze, Wy kobiety tutaj, nie macie do siebie za grosz szacunku. Uwazacie ze to normalne i ona powinna sie cieszyc, ze ma powodzenie, ze facet zaproponowal jej seks... Tu nie chodzi nawet o potrzeby, ale trzeba miec poczucie wlasnej wartosci. Widze ze jest tu z tym u Was problem. Wspolczuje.
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika Brrrrr[ Zobacz ]
Wszystko przekręcasz żeby wyszło na twoje. Jako nastolatka straciłam sporo czasu na idiotów, którzy próbowali mnie zaciągnąć do łóżka, a mnie się wydawało że ten związek ma sens. Gdyby każdy z nich miał kartkę na czole z napisem: "na jedną noc", to świat byłby lepszy. Ten sobie taką kartkę właśnie przykleił. Zamiast zmieniać kogoś wbrew jego woli, ciesz się że nie wprowadził cię w błąd.
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika O[ Zobacz ]
1
12
Brrrrr | 195.38.12.* | 28 Lipca, 2016 14:17
To poczucia ironii nie mam, czy poczucia wartości???
W swoich komentach albo kogoś obrażasz albo atakujesz. Chcesz, żeby twoje opinie były szanowane, to uszanuj zdanie innych. Nie zbawisz świata, perswadując na siłę swoje przekonania.
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika O[ Zobacz ]
A myslisz, ze to jest to samo;)? i nie mozesz nie miec tego i tego;)?
Ja nie atakuje, ani nie obrazam, a stwierdzam fakty. Jesli chloptas daje dziewczynie oferte nie do odrzucenia, ze bedzie ja pie.pr.zyl (i w domysle ona sie powinna z tego cieszyc, bo on jeszcze zostanie na noc), a wy twierdzicie ze to to przeciez bardzo fajne i dziewczyna powinna to przemyslec...;) To co innego mozna o was napisac? Ja nie to, nie ze macie poczucia wlasnej wartosci? Nie szanujecie sie.
W odpowiedzi na komenatrz #12 użytkownika Brrrrr[ Zobacz ]
0
15
O | 31.174.74.* | 28 Lipca, 2016 20:59
A Ty nie potrafisz myslec samodzielnie? Nie widzisz, jak ktos traktuje Cie instrumentalnie? Wlasnie o tym pisalam, jak ktos nie ma poczucia wlasnej wartosci, to daje soba pomiatac i zyje we wlasnym swiecie, sadzac, ze jest tak jak on mysli i nie widzi prawdziwego obrazu sytuacji. Czy jak facet na ulicy, podejdzie do Ciebie i powie Ci ze bardzo chcialby zebys mu obci.ag.nela, to ucieszysz sie, ze powiedzial to wprost, a nie flirtowal z Toba, chcac to wlasnie osiagnac;)? Czy po prostu jedna i druga sytuacja sa zalosne? I w obu zostalabys potraktowana instrumentalnie?
W odpowiedzi na komenatrz #11 użytkownika Salome[ Zobacz ]
musze przyznac ze ta czesc ktora sobie sama dopowiedzialas (to o domysle) duzo mowi o twojej logice. niby czemu mialaby sie cieszyc? sprobuje moze cie nakierowac przyslowiem: lepsza brutalna prawda niz slodkie klamstwo.
W odpowiedzi na komenatrz #14 użytkownika O[ Zobacz ]
Nie rozumiesz co mówię i prowadzisz dyskusję na boczne tory. To naprawdę nie jest trudne do zrozumienia. Masz jakiś problem ze słuchaniem ludzi, czy co? Mnie odpowiada szczerość. Jeśli ty wolisz ludzi poznawać dłużej i samodzielnie wyciągać te same wnioski co ja, to twoja sprawa. Wyluzuj dziewczyno.
W odpowiedzi na komenatrz #15 użytkownika O[ Zobacz ]
0
18
O | 31.175.94.* | 29 Lipca, 2016 12:35
Rozumiem, o czym mowisz, tylko widze, ze nasze rozumienie tematu rozni sie poziomem jego rozumienia. Ja widze to z wyzszego poziomu, bardziej wysublimowanych kontaktow miedzyludzkich, a Ty wolisz jak ktos "walnie Ci prosto z mostu". I nie, ja nie musze poznawac ludzi dluzej. Wiem jaki jest dany czlowiek, po kilku zdaniach. Bo to w jaki sposob mowimy, jaka mamy kultue osobista, czy jestesmy pewni siebie, czy zakompleksieni, czy mamy do siebie dystans, czy jestesmy zwyczajnymi prostakami, widac od razu. Wystarczy tylko chciec spojrzec na czlowieka, jak na czlowieka;) Mowimy o tym samym, tylko z roznych poziomow i tyle. Bo szczerosc tez moze brzmiec po chamsku.
W odpowiedzi na komenatrz #17 użytkownika Salome[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Pierwszoplanowa | 78.8.223.* | 26 Lipca, 2016 15:24
Zaskakujące jak ludzie to potrafią sobie tą depresją żonglować...
Raz mam depresje... raz nie mam....
Dziś kolega zaprosił mnie do kina- jestem najszczęslisza pod słoncem, jutro nie odpisał na smsa- mam depresje, ale przejdzie mi jak zadzwoni pojutrze...
Salome [YAFUD.pl] | 26 Lipca, 2016 16:04
Masz pretensję, że w drugim tygodniu pracy Twój współpracownik (widząc, że wpadł Ci w oko) postawił sprawę jasno? Nie chce się wiązać, ale podobasz mu się fizycznie. Wygląda jakbyś miała depresję z tego powodu, że zostaniesz starą panną.
Brrrrr | 195.38.12.* | 27 Lipca, 2016 15:14
Oj, chyba kiepsko sobie radzisz z emocjami.
Sytuacja zakończenia związku, gdzie nazwijmy to uczucie było płomienne, na pewno łatwa nie jest. Wymaga przepracowania i przyłożenia się do zagospodarowania sobie czasu, zadbania o swoje samopoczucie i generalnie powrót do pionu. Pewnie masz skłonności do rozdrapywania ran i cierpientnictwa, skoro pół roku nie wystarczyło na pogodzenie się z rzeczywistością. Nadal masz nadzieję, że "on wróci".
W tej sytuacji całkiem konstruktywne byłoby rozważenie propozycji kolegi. Skoro się sobie fizycznie podobacie, to fajny seks, całkiem dobrze działa na samopoczucie. Może też nabrałabyś większego dystansu do swojego poprzedniego związku.
Tylko do tego trzeba mieć trochę więcej dystansu do siebie;) bez tego księżniczka się obraża, zamiast myśleć ...
O | 31.174.74.* | 27 Lipca, 2016 17:47
Chlopak potraktowal ja instrumentalnie i tyle. Chce sie nia zabawic i dokladnie wie ile razy w tyg;) jej potrzeb w tym nie ma. I o to w tym chodzi.
Naprawde uwazasz, ze nalezy sie cieszyc i zgadzac na kazda oferte seksu;)? To pachnie desperacja. Dziewczyna widac jest atrakcyjna i na pewno ma wiele takich propozycji i stad jej podly nastroj, ze mezczyzni traktuja ja intrumentalnie.
O | 31.174.74.* | 27 Lipca, 2016 17:51
Naprawde sadzisz, ze dziewczyna powinna klaskac uszami, bo facet zaproponowal jej seks?:D i to seks, ktory w zalozeniu (przez niego) ma byc przyjemny wylacznie dla niego?
Nie tedy droga. Seks bez zobowiazan, owszem, fajna rzecz, ale ma zaspokajac potrzeby obu stron, te emocjonalne rowniez, nie tylko fizyczne.
Brrrrr | 195.38.12.* | 28 Lipca, 2016 08:04
Nie sądzę, że ktokolwiek powinien klaskać uszami, w ogóle nie sądzę, że możliwe.
W treści YAFUDa nigdzie się nie doszukałam sugestii, że seks ma być przyjemny tylko dla faceta - nie wiem skąd taki wniosek wyciągasz.
Uważam też za bezsensowne obrażanie się na to, że ktoś wyraził swoje oczekiwania. Nie spełniają one marzeń autorki YAFUDa, takie życie. Nie zawsze wszystko się kręci jak w romantycznym filmie.
Ja uważam, że trzeba dobrze znać swoje potrzeby, żeby podjąć decyzję najlepszą dla siebie. Załamka i tęsknienie za byłym, jest kompletną stratą czasu. Ja w takiej sytuacji rozpatrywałabym różne opcje - najlepsze dla mnie, nie zakładając niczego z góry.
O.1 | 194.116.252.* | 28 Lipca, 2016 09:41
Co Ty jej radzisz, człowieku? Jeśli faktycznie kiepsko sobie radzi z emocjami, to seks bez zobowiązań zdecydowanie nie jest dla niej. Autorka może być tym typem, co nie umie żyć bez faceta, więc z miejsca się zakocha i będzie tylko gorzej.
I taak, miała prawo poczuć się obrażona, bo koleś przekroczył granice. Nie można ludziom mówić wszystkiego co tylko do głowy przyjdzie. Jak ja bym całkiem poważnie wyraziła moje oczekiwania, że chciałabym zobaczyć Twój mózg na ścianie, to też szczęśliwy raczej byś nie był;)
Salome [YAFUD.pl] | 28 Lipca, 2016 09:52
Uważam że należy się cieszyć, że facet określił się na początku i nie robił jej nadziei, po co sobie dopowiadać?
Brrrrr | 195.38.12.* | 28 Lipca, 2016 10:58
Po co ta agresja, trochę więcej dystansu :)
"porady"dawane tutaj są wyrażeniem mojej opinii.
Ani autor YAFUDa, ani nikt inny nie powinien traktować komentów inaczej niż subiektywne opinie ludzi.
Ty masz swoją opinię, ja mam swoją, nie ma potrzeby spiny na ten temat.
O | 31.174.74.* | 28 Lipca, 2016 13:37
O rany... nie masz poczucia ironii...
Nigdzie sie nie doszukalas? A gdzie jest mowa o tym, ze on powiedzial ze cos bedzie fajnego dla niej w tym seksie? I szczytem jego mozliwosci, zeby cos zrobic dla niej "ale spoko, zostanę z tobą po fakcie na noc jeśli chcesz".
Z tego co widze, Wy kobiety tutaj, nie macie do siebie za grosz szacunku. Uwazacie ze to normalne i ona powinna sie cieszyc, ze ma powodzenie, ze facet zaproponowal jej seks...
Tu nie chodzi nawet o potrzeby, ale trzeba miec poczucie wlasnej wartosci. Widze ze jest tu z tym u Was problem. Wspolczuje.
Salome [YAFUD.pl] | 28 Lipca, 2016 13:45
Wszystko przekręcasz żeby wyszło na twoje. Jako nastolatka straciłam sporo czasu na idiotów, którzy próbowali mnie zaciągnąć do łóżka, a mnie się wydawało że ten związek ma sens. Gdyby każdy z nich miał kartkę na czole z napisem: "na jedną noc", to świat byłby lepszy. Ten sobie taką kartkę właśnie przykleił. Zamiast zmieniać kogoś wbrew jego woli, ciesz się że nie wprowadził cię w błąd.
Brrrrr | 195.38.12.* | 28 Lipca, 2016 14:17
To poczucia ironii nie mam, czy poczucia wartości???
W swoich komentach albo kogoś obrażasz albo atakujesz. Chcesz, żeby twoje opinie były szanowane, to uszanuj zdanie innych. Nie zbawisz świata, perswadując na siłę swoje przekonania.
Salome [YAFUD.pl] | 28 Lipca, 2016 14:23
Brrrrr ma rację, O.
O | 31.174.74.* | 28 Lipca, 2016 20:51
A myslisz, ze to jest to samo;)? i nie mozesz nie miec tego i tego;)?
Ja nie atakuje, ani nie obrazam, a stwierdzam fakty.
Jesli chloptas daje dziewczynie oferte nie do odrzucenia, ze bedzie ja pie.pr.zyl (i w domysle ona sie powinna z tego cieszyc, bo on jeszcze zostanie na noc), a wy twierdzicie ze to to przeciez bardzo fajne i dziewczyna powinna to przemyslec...;) To co innego mozna o was napisac? Ja nie to, nie ze macie poczucia wlasnej wartosci? Nie szanujecie sie.
O | 31.174.74.* | 28 Lipca, 2016 20:59
A Ty nie potrafisz myslec samodzielnie? Nie widzisz, jak ktos traktuje Cie instrumentalnie? Wlasnie o tym pisalam, jak ktos nie ma poczucia wlasnej wartosci, to daje soba pomiatac i zyje we wlasnym swiecie, sadzac, ze jest tak jak on mysli i nie widzi prawdziwego obrazu sytuacji.
Czy jak facet na ulicy, podejdzie do Ciebie i powie Ci ze bardzo chcialby zebys mu obci.ag.nela, to ucieszysz sie, ze powiedzial to wprost, a nie flirtowal z Toba, chcac to wlasnie osiagnac;)? Czy po prostu jedna i druga sytuacja sa zalosne? I w obu zostalabys potraktowana instrumentalnie?
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 29 Lipca, 2016 08:53
musze przyznac ze ta czesc ktora sobie sama dopowiedzialas (to o domysle) duzo mowi o twojej logice. niby czemu mialaby sie cieszyc? sprobuje moze cie nakierowac przyslowiem: lepsza brutalna prawda niz slodkie klamstwo.
Salome [YAFUD.pl] | 29 Lipca, 2016 11:31
Nie rozumiesz co mówię i prowadzisz dyskusję na boczne tory. To naprawdę nie jest trudne do zrozumienia. Masz jakiś problem ze słuchaniem ludzi, czy co? Mnie odpowiada szczerość. Jeśli ty wolisz ludzi poznawać dłużej i samodzielnie wyciągać te same wnioski co ja, to twoja sprawa. Wyluzuj dziewczyno.
O | 31.175.94.* | 29 Lipca, 2016 12:35
Rozumiem, o czym mowisz, tylko widze, ze nasze rozumienie tematu rozni sie poziomem jego rozumienia. Ja widze to z wyzszego poziomu, bardziej wysublimowanych kontaktow miedzyludzkich, a Ty wolisz jak ktos "walnie Ci prosto z mostu".
I nie, ja nie musze poznawac ludzi dluzej. Wiem jaki jest dany czlowiek, po kilku zdaniach. Bo to w jaki sposob mowimy, jaka mamy kultue osobista, czy jestesmy pewni siebie, czy zakompleksieni, czy mamy do siebie dystans, czy jestesmy zwyczajnymi prostakami, widac od razu. Wystarczy tylko chciec spojrzec na czlowieka, jak na czlowieka;)
Mowimy o tym samym, tylko z roznych poziomow i tyle. Bo szczerosc tez moze brzmiec po chamsku.