Pierwszy sylwester na nowym mieszkaniu. Fajerwerki puszczone dzieci już śpią wiec z mężem wychodzimy na dymka przed blok nagle leci jakiś chłopak i woła dajcie jakieś wiadra z wodą bo śmietnik się pali. My mieszkamy na parterze wiec udostepnilismy wodę i wiadra na co sąsiedzi z góry wołali "po co z tą wodą latacie? Straż pożarna już jedzie. "fakt jechała ale w drugim kierunku bo pomyliła drogę do naszej wsi. Poza tym fakt że blisko plastikowego śmietnika stał samochód nie robił na nich wielkiego wrażenia. Straż przyjechała ogień dogasila wszystko dobrze się skończyło ale zachowanie części naszej wspólnoty to porostu yafud YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.