Pamiętam jak pierwszy raz byłem u rodziców mojej obecnej żony. Byliśmy na studiach, a jej rodzice mieszkali w innym mieście, więc zaprosili mnie na weekend. Nie było mowy żebyśmy spali razem, ale dostałem przydział na kanapie w salonie. Budzę się i czuję, że coś mnie niesamowicie swędzi na udzie. Zacząłem się solidnie drapać. Byłem przykryty kocem, więc dla teściowej, która wtedy weszła do salonu mogło to wyglądać bardzo podejrzanie. Uciekła z krzykiem i do dzisiaj twierdzi, że dobrze wie co widziała i mam sobie darować bajki o drapaniu po nodze. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.