Czasy liceum, dawne lata. Wycieczka w góry, razem z kolegami robiliśmy sobie żarty. Pewnego dnia pojechaliśmy pozwiedzać. Przewodnik coś tłumaczy, ja stoje i się nudze, patrze, a tu kolega przede mną stoi i patrzy w dużą kałuże tuż przed nim. Nie zastanawiając się popchnąłem go w wodę i złapałem w ostatniej chwili. Cały zadowolony patrze jak się so mnie odwraca... Jakaś laska!! Przysięgam, kurtka plecak takie same jak kolegi wyglądali dosłownie identycznie. Jej minę i śmiech kolegów zapamietam do końca życia... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.