Poszedłem do łazienki na dużą potrzebę. Zamknąłem za sobą drzwi zapominając o psującym się zamku. Zamek oczywiście się zatrzasnął a ja w akcie desperacji postanowiłem uderzyć je "z bara". Nic nie pomogło a wręcz pogorszyło. Na całe szczęście wziąłem ze sobą nowy telefon aby co się nim trochę pobawić. Szybko zadzwoniłem do ojca by przyszedł i otworzył łazienkę z zewnątrz (o dziwo czasem działał zamek ale właśnie z zewnątrz). Niestety miałem pecha gdyż mój wcześniejszy "bar"całkiem rozwalił zamek. Ojciec na wieść o próbie wyważenia powiedział "Byłeś taki głupi to teraz siedź tam aż drzwi się rozsypią". myślałem, że to żart jednak wkrótce się przekonałem o mojej naiwności. Mój rodziciel po prostu wyszedł... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.