Jadąc do pracy w zatloczonym o 7 rano metrze, stalem przy dzwiach i przysypilem, kiedy to panowie zaczeli prosic o bileciki, polozylem wiec plecak obok nogi i zacząłem szukac mojego biletu po kieszeniach, pociąg akurat zatzymal sie na stacji, kiedy panowie byli juz przy mnie i uslyszalem dzwiek przed zamkieciem drzwi jakis koles bez biletu wybiegl z pociagu zachaczajac nogą o moj plecak. Wykrzyczalem siarczyste O K**wa, i nawet nie musialem pokazywac biletu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
53254TRASH
52604TRASH
53164TRASH
53167TRASH
53213TRASH
53212TRASH
53215TRASH
53168TRASH
53227TRASH
53240TRASH
53248TRASH
53232TRASH
53230TRASH
53255TRASH
53235TRASH