Kupiłem drona za dwa tysiące złotych i od razu pojechałem do parku go wypróbować. Pierwszy lot poszedł świetnie - zdjęcia, filmiki, wszystko działało. Przy drugim podejściu chciałem zrobić efektowny przelot nad stawem. Dron zawisł dokładnie nad wodą i wtedy padła bateria. Obserwowałem, jak mój nowy sprzęt tonie w towarzystwie kaczek. YAFUD«Poprzednia wpadka
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.