Pewnego razu kiedy jechałam sobie autobusem wszedł przystojny koleś. Że mi się podobał to co chwilę zerkałam w jego stronę. Nagle usłyszała jak mówi: "Jak się masz kwiatuszku?". Myślałam, że może zauważył moje spojrzenia i postanowił zagadać. Nic bardziej mylnego...Jak się obróciłam to usłyszałam: "To nie było do Ciebie chwaście!"a obok stała długonoga barbie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.