Kolega poprosił mnie, abym powiadomił jego przełożonego, że się spóźni. Poszedłem i powiedziałem. Ten "przełożony"zaczął narzekać na kolegę. Napisałem więc sms do kolegi: "Weź do niego zadzwoń bo pie****i", po czy wysłałem go do... przełożonego kolegi. Tak, on miał mój numer w książce kontaktów... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.