Wczorajszego dnia miałam sporo pracy na podwórku + opieka nad dwiema malutkimi siostrzenicami. W nocy...powiedzmy imprezowałam;) Nie spałam ponad dobę. Dzisiaj od rana miałam totalny zapierdziel na podwórku. Zmęczona, spalona słońcem zasiadłam do pierwszego dzisiejszego posiłku -kolacji. Tata chciał, żebym go obcięła. Siada na stołku, daje maszynkę no i ja zaczynam. Nie dał mi końcówki, bo stwierdził, że sama ją sobie wezmę. Ponad 50-letniemu poważnemu facetowi wśród jego bujnej czupryny zrobiłam 0mm pas startowy od karku w górę długości dobrych 7cm. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.