Mój współlokator jest bardzo "oszczędny". Pożycza co się da. Nie miałem nic przeciwko temu, że używał mojego żelu pod prysznic, czy pożyczał ode mnie pastę do zębów. Przegiął kiedy okazało się, że na szczoteczce do zębów też oszczędza - tak, pożyczał moją. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Marian | 82.145.211.* | 17 Listopada, 2011 13:10
Twoje Używane gumki też z kosza pewnie wyciąga
-1
2
Kasia | 46.112.89.* | 17 Listopada, 2011 13:33
Obrzydliwe, naprawdę jesteście aż tak biedni, że nie stać was na szczoteczkę do zębów czy żel pod prysznic? I po co Ci współlokator?
@Kasia - no właśnie dlatego że nie każdy ma dzianych rodziców i nie wszystkich stać na samodzielny wynajem mieszkania x/ a co do opowieści - chyba bym zabiła...
2
4
KMJT | 86.63.96.* | 17 Listopada, 2011 14:12
w How i met your mother było - wszyscy korzystali z jednej :)
0
5
S | 156.17.232.* | 17 Listopada, 2011 14:40
To już nie jest oszczędność i każdego stać na szczoteczkę raz na pół roku czy jak na prawdę nie ma się kasy to rok jakoś przetrwa. Poza tym gdyby ktoś ktoś kto "pożycza"żel pod prysznic czy pastę nie dla tego, że akurat mu się skończyło i nie może kupić a z oszczędności to albo jest złodziejem albo znalazł frajera. A jeśli stać go na jedną z rzeczy: alkohol, papierosy, inne używki, utrzymanie samochodu, gotowe jedzenie i picie oraz pewnie jakieś inne by się znalazły to po prostu cię rypie a nie oszczędza.
@Celestynka: nie lubię jak studenci płaczą, że nie każdy ma dzianych rodziców. Wiem, że nie na każdym kierunku można sobie pozwolić na pracę, ale na większości tak - i zdecydowanie za dużo studentów płacze o pieniądze rodziców niż to potrzebne. Ja studiuję, pracuję, wynajmuję mieszkanie i na wszystko mi starcza. OK, to nie Polska, ale kilku przyjaciół w Polsce też tak robi i są wolni od używania szczoteczki do zębów grupowo.
0
8
lbt | 217.17.46.* | 17 Listopada, 2011 16:19
uzywaj tej na widoku do czyszczenia napleta i odbytu, szybko sie oduczy.
0
9
n | 188.147.244.* | 17 Listopada, 2011 16:57
@Niki "OK, to nie Polska" możesz już wyjść, zamknij za sobą drzwi.
Jeśli jesteś studentką dzienną i masz tak rozpierniczony plan, że raz zaczynasz o 7.30, a innym razem masz zajęcia od 11 do 20.35, pozostaje Ci jedynie call center. W weekendy, no i może raz na trzy dni zdążysz tam wskoczyć na max 4 godzinki. Kokosów raczej nie zarobisz... Chyba, że masz plan a la kilku moich znajomych (mnie to się niestety w zeszłym roku przytrafiło), że zajęcia masz od 7.30 do 18.45 z jakimiś okienkami. Wtedy nie ma szans (pomijając np. wyjątek, gdy jesteś np. informatykiem profesjonalistą i projektujesz strony w wolnej chwili). No ale fakt... "To nie Polska".
0
12
Yeeahh | 213.195.186.* | 17 Listopada, 2011 17:51
Co do yafuda: autorze, nie cackaj się z nim. Wytłumacz jasno,jakie są granice. Jeśli tego nie zrobisz, zapewne w krótkim czasie wejdzie Ci na głowę całkowicie :/
@ Celestynka - ja pracuję od gimnazjum, bo nie mam dzianych rodziców. W gimnazjum sprzątałam domy w weekendy i statystowałam w programach tv, w liceum udzielałam korepetycji, a od klasy maturalnej zaczęłam normalną pracę. Studiowałam, pracowałam, założyłam swoją firmę. I nigdy nie płakałam, że nie mam dzianych rodziców, nie pożyczałam pasty ani szczoteczki... Fajne tłumaczenie masz na lenistwo i brak zaradności.
0
16
kuba | 83.5.132.* | 17 Listopada, 2011 18:12
@ Yeeahh
Wszystko da się ustawić tak, by móc dorobić. Istnieją inne formy dorobienia, byle się na czymś znać i być w czymś dobrym - nie tylko w robieniu stron internetowych. Ja np jestem na tyle dobrym nauczycielem fizyki, że naprawdę spokojnie się z tego utrzymuję. Cała sobota zawalona korkami + prawie codziennie wieczorami. Przed sesjami studentów dorabiam ucząc logiki humanistów - i żyję z tego.
0
17
Yeeahh | 81.219.7.* | 17 Listopada, 2011 20:25
@ SSPR
Wypowiedź jest w czasie teraźniejszym, a ja nie buszuję na yafudzie na tyle, by oglądać czyjeś profile, czy też kojarzyć osoby z danymi komentarzami... Jeśli jednak się mylę co do płci, to bardzo przepraszam :)
0
18
Yeeahh | 81.219.7.* | 17 Listopada, 2011 20:32
@ kuba
Częściowo masz rację - jeśli żyjesz wedle swego opisu, chwała Ci za zaradność :) niestety są wyjątki - niektórzy albo zrobiliby krzywdę swym uczniom (nie każdy ma niestety dar nauczania, co sama przeżyłam na własnej skórze, dając 40 zł poststudentowi za godzinę tłumaczenia geometrii wykreślnej, która to lekcja była całkowitą fuszerką), albo mają na tyle wkładu pracy własnej, że ledwo ze swoimi projektami dają sobie radę (pierwsze cztery semestry są przynajmniej u nas naprawdę ciężkie). Na szczęście sytuacja zmienia się na III roku. Ale pierwsze dwa lata jakoś przeżyć trzeba. Zresztą... mieszkanie ze współlokatorami to chyba nic złego?;]
@n: to, że wyjechałem z Polski przyprawia Cię o ścisk dupy czy o co tu chodzi? I w Polsce sobie świetnie ludzie radzą, co widać po komentarzach. Drzwi już zamknąłem - i to z impetem, się nie martw.
@Yeeahh: tutaj masz rację, no czasem jest ciężko, zależy od planu. Ale wszędzie się da dorobić, nie można wymagać od rodziców całości, nawet jeśli zarabiasz 100 złotych na miesiąc to już jest coś. Więcej inicjatywy;) Nie wiem jak z tym w Polsce, natomiast w Hiszpanii masz studia dzienne ranne i dzienne wieczorowe, więc jako tako możesz wybrać i dopasować plan. Oczywiście nie na wszystkich kierunkach tak się da;) Moi znajomi z Polski pracują na promocjach w marketach jednocześnie studiując dziennie, ale jak oni to dokładnie rozplanowują - tego nie wiem :)
Marian | 82.145.211.* | 17 Listopada, 2011 13:10
Twoje Używane gumki też z kosza pewnie wyciąga
Kasia | 46.112.89.* | 17 Listopada, 2011 13:33
Obrzydliwe, naprawdę jesteście aż tak biedni, że nie stać was na szczoteczkę do zębów czy żel pod prysznic? I po co Ci współlokator?
Celestynka [YAFUD.pl] | 17 Listopada, 2011 13:52
@Kasia - no właśnie dlatego że nie każdy ma dzianych rodziców i nie wszystkich stać na samodzielny wynajem mieszkania x/ a co do opowieści - chyba bym zabiła...
KMJT | 86.63.96.* | 17 Listopada, 2011 14:12
w How i met your mother było - wszyscy korzystali z jednej :)
S | 156.17.232.* | 17 Listopada, 2011 14:40
To już nie jest oszczędność i każdego stać na szczoteczkę raz na pół roku czy jak na prawdę nie ma się kasy to rok jakoś przetrwa. Poza tym gdyby ktoś ktoś kto "pożycza"żel pod prysznic czy pastę nie dla tego, że akurat mu się skończyło i nie może kupić a z oszczędności to albo jest złodziejem albo znalazł frajera. A jeśli stać go na jedną z rzeczy: alkohol, papierosy, inne używki, utrzymanie samochodu, gotowe jedzenie i picie oraz pewnie jakieś inne by się znalazły to po prostu cię rypie a nie oszczędza.
Nijaka [YAFUD.pl] | 17 Listopada, 2011 15:29
@S: dlatego w yafudzie slowo "oszczedny"jest wziete w cudzyslow. Wspollokator jest po prostu wyzyskiwaczem.
Niki [YAFUD.pl] | 17 Listopada, 2011 15:55
@Celestynka: nie lubię jak studenci płaczą, że nie każdy ma dzianych rodziców. Wiem, że nie na każdym kierunku można sobie pozwolić na pracę, ale na większości tak - i zdecydowanie za dużo studentów płacze o pieniądze rodziców niż to potrzebne. Ja studiuję, pracuję, wynajmuję mieszkanie i na wszystko mi starcza. OK, to nie Polska, ale kilku przyjaciół w Polsce też tak robi i są wolni od używania szczoteczki do zębów grupowo.
lbt | 217.17.46.* | 17 Listopada, 2011 16:19
uzywaj tej na widoku do czyszczenia napleta i odbytu, szybko sie oduczy.
n | 188.147.244.* | 17 Listopada, 2011 16:57
@Niki
"OK, to nie Polska"
możesz już wyjść, zamknij za sobą drzwi.
trueMagdalena [YAFUD.pl] | 17 Listopada, 2011 17:35
Dwa słowa: pogoń dziada.
Yeeahh | 213.195.186.* | 17 Listopada, 2011 17:49
@ Niki
Jeśli jesteś studentką dzienną i masz tak rozpierniczony plan, że raz zaczynasz o 7.30, a innym razem masz zajęcia od 11 do 20.35, pozostaje Ci jedynie call center. W weekendy, no i może raz na trzy dni zdążysz tam wskoczyć na max 4 godzinki. Kokosów raczej nie zarobisz... Chyba, że masz plan a la kilku moich znajomych (mnie to się niestety w zeszłym roku przytrafiło), że zajęcia masz od 7.30 do 18.45 z jakimiś okienkami. Wtedy nie ma szans (pomijając np. wyjątek, gdy jesteś np. informatykiem profesjonalistą i projektujesz strony w wolnej chwili). No ale fakt... "To nie Polska".
Yeeahh | 213.195.186.* | 17 Listopada, 2011 17:51
Co do yafuda: autorze, nie cackaj się z nim. Wytłumacz jasno,jakie są granice. Jeśli tego nie zrobisz, zapewne w krótkim czasie wejdzie Ci na głowę całkowicie :/
siostra Kasi | 79.184.136.* | 17 Listopada, 2011 17:57
Kasia ty przeciez szlaban masz!!!
SSPR | 91.94.197.* | 17 Listopada, 2011 18:07
@Yeah Nki to chyba facet. (Pytanie stwierdzające)
fikus | 83.5.132.* | 17 Listopada, 2011 18:08
@ Celestynka - ja pracuję od gimnazjum, bo nie mam dzianych rodziców. W gimnazjum sprzątałam domy w weekendy i statystowałam w programach tv, w liceum udzielałam korepetycji, a od klasy maturalnej zaczęłam normalną pracę. Studiowałam, pracowałam, założyłam swoją firmę. I nigdy nie płakałam, że nie mam dzianych rodziców, nie pożyczałam pasty ani szczoteczki... Fajne tłumaczenie masz na lenistwo i brak zaradności.
kuba | 83.5.132.* | 17 Listopada, 2011 18:12
@ Yeeahh
Wszystko da się ustawić tak, by móc dorobić. Istnieją inne formy dorobienia, byle się na czymś znać i być w czymś dobrym - nie tylko w robieniu stron internetowych. Ja np jestem na tyle dobrym nauczycielem fizyki, że naprawdę spokojnie się z tego utrzymuję. Cała sobota zawalona korkami + prawie codziennie wieczorami. Przed sesjami studentów dorabiam ucząc logiki humanistów - i żyję z tego.
Yeeahh | 81.219.7.* | 17 Listopada, 2011 20:25
@ SSPR
Wypowiedź jest w czasie teraźniejszym, a ja nie buszuję na yafudzie na tyle, by oglądać czyjeś profile, czy też kojarzyć osoby z danymi komentarzami... Jeśli jednak się mylę co do płci, to bardzo przepraszam :)
Yeeahh | 81.219.7.* | 17 Listopada, 2011 20:32
@ kuba
Częściowo masz rację - jeśli żyjesz wedle swego opisu, chwała Ci za zaradność :) niestety są wyjątki - niektórzy albo zrobiliby krzywdę swym uczniom (nie każdy ma niestety dar nauczania, co sama przeżyłam na własnej skórze, dając 40 zł poststudentowi za godzinę tłumaczenia geometrii wykreślnej, która to lekcja była całkowitą fuszerką), albo mają na tyle wkładu pracy własnej, że ledwo ze swoimi projektami dają sobie radę (pierwsze cztery semestry są przynajmniej u nas naprawdę ciężkie). Na szczęście sytuacja zmienia się na III roku. Ale pierwsze dwa lata jakoś przeżyć trzeba. Zresztą... mieszkanie ze współlokatorami to chyba nic złego?;]
BRYTNA SPRYTNA BlogoWina | pinger.pl | 17 Listopada, 2011 20:58
wspolczuje ci koles ze ktos uzywa twojej szczteczki powiines mu wyjebac w ryj...Koles jest taki oszczedny ze pewnie by zjadl kupe spod siebie LMAO
SSPR | 79.162.32.* | 17 Listopada, 2011 20:58
@Yeah spoko każdy ma prawo do niewiedzy.
Niki [YAFUD.pl] | 17 Listopada, 2011 21:17
@n: to, że wyjechałem z Polski przyprawia Cię o ścisk dupy czy o co tu chodzi? I w Polsce sobie świetnie ludzie radzą, co widać po komentarzach. Drzwi już zamknąłem - i to z impetem, się nie martw.
@Yeeahh: tutaj masz rację, no czasem jest ciężko, zależy od planu. Ale wszędzie się da dorobić, nie można wymagać od rodziców całości, nawet jeśli zarabiasz 100 złotych na miesiąc to już jest coś. Więcej inicjatywy;) Nie wiem jak z tym w Polsce, natomiast w Hiszpanii masz studia dzienne ranne i dzienne wieczorowe, więc jako tako możesz wybrać i dopasować plan. Oczywiście nie na wszystkich kierunkach tak się da;)
Moi znajomi z Polski pracują na promocjach w marketach jednocześnie studiując dziennie, ale jak oni to dokładnie rozplanowują - tego nie wiem :)
Penetrator | pinger.pl | 17 Listopada, 2011 23:47
Pozostaje tylko nadzieja że nie używałał zużytych prezerwatyw.
sypyry | 212.244.202.* | 18 Listopada, 2011 07:22
podrap się szczoteczką po d..pie a sobie kup nową
kaczuczi | 83.0.198.* | 18 Listopada, 2011 10:50
Ja kiedyś przypadkowo odkryłam że moja współlokatorka nosi moja bieliznę.....
kalectwo [YAFUD.pl] | 18 Listopada, 2011 15:20
Załaduj go w odbyt, to powinno usprawnić wasze relacje.
SzukającSiebie | pinger.pl | 18 Listopada, 2011 20:00
haha. : ]