To znaczy że byłeś u dupka a nie u lekarza alergologa. Przerabiam ten problem od 10 lat i po szczepionkach raz miesiąc plus leki żyję normalnie bez żadnych ograniczeń. Pozdrawiam tych co się leczą tzw. kulkami ! syf z kiłą z tego będzie ! bo to też przerobiłem.
nic, tylko współczuć, serio.
wspołczuje
Pociesze Cię: W okolicach koła podbiegunowego też rośnie trawa. A nawet 300km dalej. Wiem, widziałem
mam alergię na wszystko co pyli + astmę. Objawy podobne, ale się wspomagam lekami, kroplami itp. Kwestia dobrego lekarza alergologa.
Najlepiej to się użalać nad sobą. Nie YAFUD tylko skrajny debilizm
Również mam alergię, ale nie jest aż tak tragicznie, jednak wiem co to za ból. To jest prawdziwy yafud, a raczej yaful. Mam nadzieję, że się z tego wyleczysz bro... trzymam kciuki.
Miałem podobny problem, ale leki doraźne typu zyrtec albo loratydyna na tyle łagodzą objawy że da się wytrzymać. Kicham tylko jak koszę trawę kosiarką.
na pustynie, nie ma trawy ale w ch*j ciepło :D
tez jestem alergikiem. Mam takie objawy jak ty uczulona jestem na wszystko co pyli + kurz , sierść .Od 2 lat chodzę na odczulanie (przez 6 miesięcy co tydzień szczepionka potem co 4/5 tygodni) dodatkowo bralam codziennie leki po roku tylko codziennie tydzien przed szczepieniem i jest super !na prawdę pomaga . jeszcze w tym roku konczę odczulanie :) Wystarczy iść do lekarza..
tabletki na ten typ alergi : ZYX,AMERTIC,ZYRTEC wszystkie te leki są dostępne bez recepty (są trochę droższe od tych na recepte) wystarczyło pójść do apteki -.-
Moj smutasek oczywiscie musial dowalic bezsensowny komentarz o masce pgazowej.
No kochany, wylaczamy komputerek. Durniu jeden.
A słyszałeś o innych lekarzach jak alergolog? Np. homeopata? Mi pomogło, a też mam mega uczulenie + astmę.
YAFUL? Yet Another F*cked up Life? Moze byles krabem w poprzednim zyciu i dlatego sie woda zalewasz. :D
@mamasmutasa
ha ha rozbawił mnie Twój komentarz a zwłaszcza to jak skwitowałeś/aś swoją wypowiedź elo!
Dlaczego Yafula wstawiasz na Yafuda. Na Yafula z tym.
A tak swoją drogą yaful. Hmm i znów kolejne spieprzone życie? To ile tych żyć miałeś?
Zmartwię Cię. Za kołem podbiegunowym też rośnie trawa, słyszałeś kiedyś o tundrze?
Za to na biegunie już jej nie ma :)
Smutas! jeść prose jeść ja guodny ciongne ten pług!!
zobacz BIOSŁONE - forum internetowe, polecam;)
mam to samo...
alergia mój wróg :/
Mamo smutasa, a Twój synek jest podobny do Ciebie? Gratulacje z powodu tak udanego :-) potomstwa :-)
Też tak miałem. Miałem. Nie słuchaj lekarzy i naukowców. Dosłownie wszystko można wyleczyć.
Jeśli jesteś z typu niedowiarków, to spróbuj tylko Biorezonans (on mnie wyleczył z alergii na pyłki traw i innych).
A obecnie wdrażam się w książkę "Podróż"Brandon Bays, dzięki czemu sama autorka w 6 tygodni pozbyła się nowotworu wielkości piłki do koszykówki w swoim brzuchu. Polecam.
Wiem co czujesz :/
Łączę się w bólu.
Doskonale rozumie :/
Też jestem (byłem) alergikiem z podobnymi objawami. W Polsce u pulmonologa możesz zapisać się na odczulanie zastrzykami. Przychodzisz raz na tydzień przez kilka miesięcy, ogólnie trzy takie cykle. Po tym wszystko mi przeszło.
Skoro masz 23 lata, a leczyłeś się jako dziecko to mineło już kilkanaście lat od klęski lekarzy w wyleczeniu ciebie, może czas znowu udac się do dobrego lekarza? Przez te kilkanaście - kilkadziesiąt lat medycyna poszła do przodu może niepotrzebnie się męczysz?
A o lekach antyhistaminowych to się nie słyszało, nie?
Współczuję, masz przekichane :/
heh ja taka ostra alergie ostatni raz mialem chyba w 5 klasie podstawowki, wzialem wtedy chyba z 4x dziennej dawki jakiegos leku na allergie i musze przyznac, ze to mi strasznie pomoglo xD, ale mooja matka gdy sie o tym dowiedziala zadzwonila na pogotowie i kazali mi pic 3 L plynow D;
Raczej fake, bo kto może być na tyle głupi, żeby mając 23 lata nie wybrać się ani razu do alergologa, ani chociaż lekarza pierwszego kontaktu, który wypisze leki steroidowe i antyhistaminowe oraz zleci odpowiednie badania.
Ojej, żebyś się nie rozpłakał. Ja mam to samo od 30 lat (czyli całe życie) plus ciężka astma oskrzelowa, a nie rozczulam się nad sobą jak Ty. Weź się do roboty, zrób coś ze swoim życiem, zamiast zwalać winę za swoją frustrację na chorobę.
Tabletki będą najlepszym rozwiązaniem chyba, tylko musisz przetestować różne.
Od (chyba) 7 roku życia brałem Claritynę, która jakiś czas temu przestała mi pomagać, przerzuciłem się na Telfexo i mam spokój.
Znam ten ból, zainwestuj w nawilżacz powietrza, najlepiej ultradźwiękowy, mi pomogło. PS: Do wody polecam dolać Amol, z miętą lepiej działa.
Ja to rozumiem, bo jestem w takim samym stopniu alergikiem (alergolog - niejeden! - załamał nade mną ręce) i odczulanie w formie zastrzyków czy kropelek pod język nic mi nie pomaga a jest drogie. Krople do oczy i tabletki typu Xyzal redukują objawy na tyle że da się funkcjonować ale do "normalnego"stanu sporo brakuje :)
Pozdrawiam wszystkich alergików!
Autorze, znam ten ból, ale nie tylko w okolicach koła podbiegunowego nie ma traw. Proponuję pustynie, a dokładniej Wyspy Kanaryjskie. Klimat do życia najlepszy na świecie (wg. naukowców) koszty utrzymania niskie (0 za ogrzewanie;)) plus NIE MA ALERGENÓW! i pensja wyższa niż w Polsce;)
Alerdia ....;/ Rozumiem
No i kolejny niedojrzały chłopaczek(niedojrzały emocjonalnie) się musi wyżalić jakie to on ma złe życie -.- Ja też mam całe życie alergię i wierz mi, przez wiele lat katar alergiczny był dla mnie najlepszą rzeczą jaką mogłem mieć. Duszności które mnie w nocy napadały niekiedy przez kilka nocy pod rząd. Człowieczku naucz się nie rozczulać nad sobą, w końcu są ludzie którzy są w dużo gorszych sytuacjach życiowych i w gorszych chorobach.
pierdoolenie mam to samo, i są tabletki na alergie Claretyne, po za tym mozna szczepionkami to wyleczyc
szczerze mowiac jest rozwiazanie. wyjedz do innego kraju a dokladniej do wiekszego miasta, zamieszkaj w centrum gdzie nie ma parkow i traw. wierz mi ulatwi Ci to zycie. ja meczylam sie 10 lat ale od pięciu lat mieszkam poza trawiasta polska. problemu z alergia juz nie mam :p
@zuza lalka nieduża ogarni dupe! a niby wszystkie inne historie to nie jest użalanie się nad sobą i swoim życiem? chyba o to chodzi na tej stronie, że opisuje się różne dziwne, głupie historię ze swojego życia. ktoś kogo pół rodziny przyłapało na masturbacji jest śmieszny, ale ktoś kto jest chory to się nad soba użala? To ty się nad sobą użalasz przy okazji opisując swoją 'historię życia'. Autor yafuda piszący o swojej chorobie jest 'skrajnym debilem', ty pisząca to samo jesteś nader mądrą osobą, bo nie opisujesz swojej choroby w necie. gratuluję inteligencji, serio. następnym razm tysiąc razy (wiesz ile to tysiąc?) się zastanów zanim się wypowiesz na jakiś temat..
kolego - z całym szacunkiem do Ciebie, ale odwiedź jakiegoś dobrego alergologa i przetestuj różne leki. bo są takie, które pomagają, musisz mieć je dobrze dobrane, co wiąże się z ryzykiem paru nietrafnych wyborów. siedzenie z założonymi rękoma nie pomoże. i wiem co mówię, bo jestem alergiczką od urodzenia, czyli bite 21 lat, mnóstwo czasu spędziłam u lekarzy i nadal to robię, lecząc się regularnie, dzięki czemu zapewniam sobie komfort w miarę normalnego życia bez alergii.
U mnie takie objawy zaczęły się, jak miałem ok 10 lat. Przez pierwsze 3 to była masakra, wychodziłem z domu i wyglądałem jak debil, czerwony zatkany nos, oczy przymrużone, spuchnięte(nie wiem czy to ma jakiś związek, ale po prostu nie może mnie razić słońce, dlatego nie ruszam się bez okularów przeciwsłonecznych). Z nosa toczyło mi się jak z kranu. Poszliśmy z rodzicielką do osiedlowej lekarki, dała tylko jakieś spraye do nosa i krople do oczu, to nic nie dawało. Wkrótce dowiedziałem się, że mój kolega się "odczula", no to już, skierowanie do specjalisty, badania - uczulenie na leszczynę, trawę, zboża. Miałem wtedy ok 13 lat i od listopada zacząłem cykl odczulania, wykorzystałem 10 szczepionek (jej koszt wynosił zawsze 120 zł), potem kontrola w lato, nic nie pomogło, ale po 3-4 cyklach widziałem już znaczne poprawy. Teraz mam 18 lat, 5 cykli za sobą, nie mam kataru, nie smarkam, oczy mi nie łzawią. Polecam te szczepionki ("allergovit").
Mój yafud. Ten niestety jest w 100% prawdziwy. Ech, zbliża się okres pylenia traw, przeje*bane...
Odpowiadam:
"To znaczy że byłeś u dupka a nie u lekarza alergologa. Przerabiam ten problem od 10 lat i po szczepionkach raz miesiąc plus leki żyję normalnie bez żadnych ograniczeń."- napisałem, że to niezwykle ostra alergia. Ty może miałeś jakąś popierdółkę, że cię troszkę nosek poswędział.
"Miałem podobny problem, ale leki doraźne typu zyrtec albo loratydyna na tyle łagodzą objawy że da się wytrzymać."- brałem Zyrtec i Telfast. Na początku pomagały ale potem organizm się uodpornił. Poza tym te leki strasznie je*bią wątrobę.
"Np. homeopata?"- o homeopatii powiem tyle: http://farm4.static.flickr.com/3358/3428145260_137850a3f0.jpg
"ale odwiedź jakiegoś dobrego alergologa i przetestuj różne leki."- miałem szczepionkę NOVO HELISEN DEPOT, która rzekomo była najlepsza. Może spróbuję jeszcze raz, ale to jak wyjadę za granicę, bo nie zamierzam znowu się użerać z ch*ujową służbą zdrowia. Zimą bywało tak, że jak przychodziłem do szpitala to było ciemno i jak wychodziłem to było ciemno.
Zmyślony YAFUD.
Po pierwsze - kwitnienie (a więc i alergie) rozpoczyna się w okolicach marca. Czerwiec-lipiec to okres kiedy najgorsze objawy alergii powoli mijają.
Po drugie leki trzeciej generacji nie tylko w większości wypadków świetnie sobie radzą z alergią, ale nie mają skutków ubocznych typowych dla środków starego typu (np. senność, rozkojarzenie, suchość w gardle).
Ktoś kto to pisał - alergię widział tylko u kogoś i to tylko z daleka.
Moja siostra jest praktycznie na wszystko;na jedzenie, pyłki, trawy, sierść, pióra, kurz itd itd.
Co roku widziałam jak dawniej się męczyła przez pylenie.
Obecnie bierze różne leki, odpowiednie krople na katar sienny, tabletki niwelujące objawy takie jak katar i kichanie czy swędzenie i żyje jak każdy normalny człowiek.
Jakoś mi się wierzyć nie chce, że nic ci nie pomaga.
Jestes gosciu debilem. Zapisz sie do alergologa, w miedzyczasie kup sobie w aptece alertec i idz do lekarza rodzinnego po krople Cusicrom. Może to nie zlikwotuje alergii, ale ograniczy objawy o 80%.
@mimik11: to że Tobie coś pomogło, a autorowi YAFUD-a nie, nie oznacza, że masz jego lekarzy od dupków wyzywać. Każdy organizm jest inny.
Na szczęście w moim wypadku jakieś uczulające świństwo pyli tylko przez ok 2 tygodnie 2x w roku. Nie tyle dokucza mi katar co właśnie oczy i łzawienie - pomaga Polcrom. Chociaż pewnie przez tyle lat już przerobiłeś/aś.
I nagle wszyscy stali sie alergikami.
@Japycz a do tego specjalistami od leczenia alergii :D A przypadki i objawy są różne, owszem. Tak jak każdy z nas jest inny tak samo i każda alergia inaczej może się objawiać. U jednego mogą to być duszności w nocy(można by rzec że dosłownie zaczyna się człowiek dusić ze względu na nadmierne zwężenie dróg oddechowych na co pomagają specjalne leki oparte na sterydach) a u innego po prostu katar sienny. Dobra rozumiem że chciał się podzielić YAFUD'em ale nie znaczy to że musi tak o tym pisać że nie da się żyć.
Ja jestem na tak dużo pyłków uczulony że mi lekarka(bardzo dobra specjalistka w tej dziedzinie) powiedziała że nie ma mnie nawet co odczulać bo na jedno mnie odczulą to na co innego się uczulę. Jakoś z tym żyję i nie odcinam się od tego wszystkiego i w pewnym sensie po długim czasie(alergik od urodzenia) moje reakcje słabną ale i tak nigdy nie wiem czy akurat jak coś będzie pylić nie dostanę znowu silnych nocnych duszności. A coś takiego może człowieka nawet zabić we śnie :/
Dlatego każdy kto by się mnie spytał, to stanowczo wolę katar sienny od nocnych duszności. Bo najgorsze jest w tym to że nie zawsze człowiek się sam od tego obudzi.
Tomy - twój stary jest zmyślony, ćwoku.
Po 1. Największe stężenie pyłków, w zależności od miejsca, jest w lipcu-sierpniu.
Po 2. Gdyby istniał lek, który może pomóc, to już dawno bym o tym wiedział. Te wszelkie gówna reklamowe w TV typu Allertec, Otrivin Allergy, itd to pic na wodę, który nie działa. Może pomaga jak ktoś ma lekką alergię, ale nie przy mojej. Jakbyś mnie zobaczył na przełomie lipca i sierpnia to nasrałbyś w gacie.
W dupie byłeś i gówno widziałeś, więc stul pysk.
Amen. :D Znam ten ból.
Miałeś ch*ja, a nie niemieckie szczepionki. Też byłem nimi leczony i biorę leki łagodzące alergie i objawów wcale nie widać ...
Lepiej zmień lekarza ...
Zadziwiające jak ludzie oceniają swoją miarką.
Mnie wystarczą 4 bułki dziennie, żeby być najedzonym. Jeżeli jecie więcej, jesteście nienormalni, grubasy. Leczcie się, bo obżarstwo,
to choroba. - tak mniej więcej można skwitować wasze wywody.
I co, chcesz żebym cię poklepał po plecach?
Ja tam uwazam, ze to prawda, kazdy organizm reaguje inaczej czy to na leki czy na choroby czy na pyłki, widocznie chlopak ma bardzo silną alergie i nie kazdy gowniany zyrtec moze pomoc...a homeopatia...bitch please...jak mozna wierzyc w cos co nie dziala?? Poczytajcie sobie najpierw o homeopatii a nie ja proponujecie innym...
@Nyuno
Każdy człowiek ocenia wszystko według własnych doświadczeń w danym temacie, niestety niektórzy zapominają że organizm innej osoby może nie reagować na dane leki czy alergeny(to tak dla przykładu podane). Ja osobiście też pisałem przez pryzmat własnych doświadczeń ale wiem doskonale że nie każdy alergik ma takie same objawy jak ja ale u każdego trochę inaczej się to objawia.
@Kenwood->pamiętaj że ktoś może być uczulony na co innego. Bazie pylą w okolicy wielkanocy, pleśnie pojawiają się po zimowych roztopach zanim ziemia odmarznie itd. itp. można tak wymieniać stężenie alergenów(w tym też pyłków) w nieskończoność.
Wypróbowałeś już leki antyleukotrienowe? A Avamys do nosa? A Metypred w schemacie malejącym? Jeśli nie - to z powrotem do lekarza.
@tomy: mam ten sam problem i właśnie to wszystko mi się zaczyna w czerwcu. Poza tym nie wszystkie leki działają. Na niektórych tak , na niektórych nie.
Po prostu przeprowadź się nad morze. Na wybrzeżu pyłków praktycznie nie ma, i jesteś zdrowy :)
gdzie yafud? Okej alergia rozumiemy. Ale tak ma wiele osób. Moja koleżanka jest uczulona na wszystkiego rodzaju sierści(kocie,psie,końskie,gryzoni itp.), perfumowane szampony, mydła, żele itp. Jeszcze na kurz i jakieś pyłki nie pamiętam jakie. Jakby każdy pisał YAFUDY z tego jak mu źle z jego alergią to wyobraź sobie co by tu było...;/
W niektórych zakątkach Grecji nie rośnie trawa, głównie na mniejszych wyspach. Tak na przyszłość zebyś miał gdzie wyjechać :DS-
Woda z nosa ? WTF ?
Debil. Podkoloryzowałeś tak te objawy , że szkoda gadać . Umierasz na stojąco. Słyszałeś kiedyś o odczulaniu ? ALLERGOVIT 015 trawy i zboża 100% . Całoroczne odczulanie i po problemie. Debilizm
W mieście bez parków reakcja alergiczna też nastąpi - bo spaliny wzmagają alergię, podobnie jak dym z papierosów, a wiatr zawsze przywieje jakieś pyłki. Polecam raczej wyjazd do ekologicznie czystej okolicy, gdzie jest mniej zanieczyszczone powietrze. Mi np. wszelkie objawy ustąpiły w lesie na Mazurach, co mnie bardzo zdziwiło.
UmierajacyNaStojaco - już tłumaczyłem jednemu tępemu ch*ujowi, że te zasrane allergovity i reszta tego gówna działa tylko na słabą alergię jak cię nosek swędzi. A ja mam KUR*EWSKO SILNĄ!!! Kumasz, dałnie?
PS: A debilem jest ktoś, kto bierze to gówno przez cały rok. Po 5 latach będzie miał wątrobę jak 50-letni alkoholik. W strzępach.
"A słyszałeś o innych lekarzach jak alergolog? Np. homeopata? Mi pomogło, a też mam mega uczulenie + astmę."
Homeopata to znachor a nie alergolog. Homeopatia jest na pograniczu paranauki, nie ma żadnych dowodów naukowych potwierdzających jej skuteczność. Równie dobrze można iść do radiestety
Yafud do pechowy dzień, a nie strona do wyżalania się alergikiem! Co z tego? Mnóstwo ludzi ma alergie na różne rzeczy. Jak takie coś jest w najlepszych, a nie odrzutach? Żal!!
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
mamaSmutasa [YAFUD.pl] | 22 Maja, 2012 15:46
Moj smutasek oczywiscie musial dowalic bezsensowny komentarz o masce pgazowej.
No kochany, wylaczamy komputerek. Durniu jeden.