Popi*erdolo na babcia
gratuluję "świetnej"babci :/
Szmata nie babcia.
Będąc dzieckiem, takie YAFUDY czytałem, od rodziców.
Jak można tak postąpić?
Biedny króliczek..
No brawo, teraz postujcie już żarty starsze ode mnie.
Nie rozumiem was królika to byście nie zjedli, bo fajny, miękki, ładny, natomiast świnie zjedlibyście. Btw. Pasztet z królika jest przepyszny.
@akmis978
Miałam kiedyś dwa króliki i nie wyobrażam sobie zjedzenia z nich mięsa czy pasztetu, natomiast świni nigdy nie miałam, bo raczej ludzie nie trzymają świń w swoich domach, dlatego też nie mam oporów przed zjedzeniem np. szyneczki ze świnki.
Zawsze możesz wywieść babcie do Holandii - to za króliczka.
Osobą głupią jesteś jedynie ty. Gdzie w moim komentarzu pisze, że świnia nie jest żywym stworzeniem? Jeśli tak ci smakuje królik w sosie, to żryj sobie, aż z mordy będzie ci ciekło.
bo królik jest uroczy a świnia obleśna?
Po pierwsze, jeżeli zadajesz pytanie, to na końcu stawiaj pytajnik. Po drugie, nie uważam, żeby królik był w jakimś sensie lepszy od świni, po prostu mając kiedyś króliki w domu przyzwyczaiłam się do nich, traktowałam je, jak część mojej rodziny. Już rozumiesz czy logiczne myślenie ciężko ci przychodzi?
up Cochcesz: Czyli jeżeli będziesz stary i będziesz się załatwiał w pampersy to nie będziesz chciał, żeby ktoś się tobą zaopiekował, bo będziesz obleśny.
Uważasz, że myślisz logicznie, a ja wręcz przeciwnie. Jesteś jakiś ograniczony.
A na dodatek mam cały czas wrażenie, że sam oceniasz swoje komentarze.
cojapierprze ? przepraszam za błąd, mówili* :)
Nie minusuje, tylko ocenia, jako dobry komentarz. Jedz sobie, co chcesz. Nie interesuje mnie to. Nie robię afery, tylko nie dam się obrażać. Mam prawo do własnego zdania na ten temat.
Najprawdopodobniej nie jadłabym wtedy świni.
zapewne był to królik hodowlany, który urósł do tego stopnia, że trzebabyło się go pozbyć.;)
Juli, znasz taki cytat Woltera (niewiem czy to jest 100% słowo w słowo ale sens oddaje)
"Nie zgadzam się z Tobą, ale zawsze bronił będę twego prawa do posiadania własnego zdania".
Pomijając fakt, że jak można przerobić na pasztet zwierzątko wnuczki to dziwi mnie, że ktokolwiek robił pasztet z królika miniaturki, bo chyba autorka nie trzymała w domu 5kg królika
Nie chce zapeszac ale zaden niedojrzaly gimbus jeszcxe nie shejtowal smutasa. Smutasie uwiekbiam twoje teksty hehe.
Krisu, bardzo mądry cytat :-)
zabiłabym -_-
Poprostu wpadł jakoś, tyle że to miejsce i słowo "dyskusja"to nie ma cudów żeby istniało, tu to tylko flame war'y i wyzywanie się od gimbazy :/
w ramach rewanżu oddaj babcie na pasztet. z j e b a n a k u r w a i s z m a t a
Ja np. nie jem piersi z kanarka, ale w Australii to aborygeni na nierozłączki z bumerangów polują...Dla mnie jest to "nienormalne", jednocześnie "Jaki kraj, taki obyczaj"
babka do szafy -.-
Podziękuj babci, pasztet był pycha. Liczymy na kolejnego.
Srnutas wracaj do szkoły gimbusie i nie udawaj smutasa.
hahahah matka srnutasa.... hahahahahah
@akmis978, ja nigdy nie czulam sie emocjonalnie zwiaza z ptakami ani rybami, wiec nie mam oporow zeby je jesc. Zbyt mocno jednak jestem zwiazana emocjonalnie ze ssakami , zeby je jesc. Poza tym mozna nie miec nic przeciwko jedzeniu krolika, ale nie wyobrazam sobie zeby nie przejmowac sie ze ktos zjadl TEGO KONKRETNEGO krolika, ktorego sie wychowywalo I traktowalo jak czlonka rodziny.
Pamiętajcie, że świnie żrą nieczystości i padlinę, dlatego są zwierzętami uważanymi za nieczyste, a królik sobię trawkę wpieprza, dlatego lepiej jeść króliki niż świnie.
Raz babcia oddała kota za worek ziemniaków, co prawda nie na pasztet, ale na wies, no i badz co badz na pewno byl tam szczesliwszy niz w miescie. A tak wogole, to pasztet z krolika na serio jest pyszny, kazdemu radze sprobowac, taki delikatny ze az w ustach sie rozplywa :D
Babcia wredna ja bym zabiła. I całkowicie zgadzam się z Juli.
Michalowa, to zależy od kultury, w Chinach je jedzą i co z tego? To że lubi królika w sosie to jego sprawa, ja jem koninę i też mi dobrze z tym.
Czy tylko Guinea pig zrozumiała o co chodzi? Jedzcie co chcecie, ale zabić dla mięsa zwierzaka który jest czyimś ulubieńcem, zwierzęciem domowym, to już świństwo. Wobec kogoś, kto się do zwierzaka przywiązał.
babke też trzeba było oddać na pasztet;p
Świnka morska ma rację, tu się zgodze, ale mi chodzi o cos stricie innego.
@Juli,i tu się zdziwisz.
Mieszkam na Śląsku,w dzielnicy dosyć dużego miasta.Na tym oto osiedlu przechadza się niekiedy mężczyzna z wielką,owłosioną świnią.Na smyczy.Świnka zachowuje się jak zwyczajny piesek.
Raz zagadałam go z mamą i gościu powiedział,że nie wyobraża sobie bez niej życia i nigdy nie jadł żadnej świńskiej szyneczki.
:)
Bo to wlasnie Slask, bylo nie jesc tyle wegla.
niech sie zawinie w dywan i udaje naleśnik, powołanie.
@True
Wyobraź sobie, że też mieszkam na Śląsku, ponadto nie twierdzę, iż żadna osoba na świecie nie mieszka ze świnią w domu.
@1234567 oczywiscie ze wszyscy sa weganami, szkoda tylko, ze miesozernymi... och co za antylogia. Wy, uzytkownicy, naprawde nie macie co robic tylko oplakiwac na jakims randomowym portalu to ze ktos zjadl krolika? Yafud kiedys mial atmosfere a teraz pod 90 procentami wpadek mozna zaobserwowac klotnie dzieciakow odnosnie nacji, kultur, orientacji, ortografii czy wieku i odnajdywanie na sile fragmentu tekstu ktory jest be i to tylko po to zeby sie poklocic z innymi? Chcecie to mozecie udawadniac swoja racje ale mozna to zrobic na poziomie. Jesli chcecie sie klocic to podajcie sobie nawzajem nr gadu, skype czy chociazby napiszcie sobie na pw yfuda i tam sie kloccie, bo po co spamowac jakimis sprzeczkami pod kazdym wpisem, jaki sie tylko pojawi.
I ostatnie co chce powiedziec do was drodzy uzytkownicy czy tez goscie portalu- opanujcie sie czasami, bo komentarze w stylu komentujacego "ehh "tj. zje...ana k...a i szm@*a ( on napisal to samo inaczej cenzurujac ) sa po prostu niesmaczne.
* Pisane z tabletu, moze zawierac bledy *
Btw. @srnutas - jak wchodze w twoj profil w zakladke komenfarze to usmiech mi z twarzy nie schodzi
Juli, moze poprostu od zjedzonej ilosci wegla, wierzysz w to, ze ludzie mieszkaja ze swiniami w domach?
Te sku-rwysyny się szybko mnożą, wiec nie wiem po czym płaczecie.
@Jexeld
Jeżeli Śląsk kojarzy ci się tylko i wyłącznie z górą węgla, to naprawdę współczuję.
Ludzie, nie z takimi zwierzętami mieszkają w domach. Jaka szkoda, że nie oglądałeś/aś chociażby nawet programu Martyny Wojciechowskiej ,,Kobieta na krańcu świata'', gdzie została pokazana para ludzi, mieszkająca z hipopotamem. Pozdrawiam.
"Moi drodzy, po co kłótnie? po co wasze swary głupie? Wnet i tak zginiecie w zupie"
Dziewczynie przykro,że wszamali jej pupilka. Może gdyby tego królika kupiła w sklepie,nie żywiła do niego sentymentów to zjadłaby ze smakiem? Jej życie. Jej wybór. Jej uczucia. Wam nic do tego.
Co to za babcia?! Okropne..
Ps: Kocham wasze komentarze!
Ojej. Szkoda króliczka. :(
Ja także mam króliczka w domu i kocham go nad życie;) A tak przy okazji to króliki miniaturki nie są wcale małe, to tylko taka nazwa, te malutkie są nazywane karzełkami;) Osobiście współczuję i uważam, że to okropne, żeby jakiekolwiek zwierze przerabiać na pasztety, kiełbasy szynki itp. Tak, jestem wegetarianką, ale nikogo do tego nie namawiam. Jestem typem buntownika i w ramach buntu, wyprowadziłabym się z domu. Zapewniam, że to działa;)
Jak to czytam to mi sie krew w zylach gotuje. Ta babcia to po prostu jeden wielki YAFUD!!!!!! Biedny krolik :(
No cóż... Pasztet po obiedzie.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
De*bilZbabci | 176.101.167.* | 25 Lipca, 2012 10:34
Popi*erdolo na babcia