Jakim trzeba być niedorobem, żeby będąc w pełni sprawnym fizycznie, nie potrafić jeździć na rowerze?
to już można stwierdzić, że jesteś zwykła pizzda
Ja dla dziewczyny moich marzen nauczyl bym się w 5 min jazdy na rowerze, a jak by było trzeba to i helikopterem
Ucz się szybko, dla takiej dziewczyny to i latać można się nauczyć;)
Jak moja luba potrzebowała mnie do szczęścia o 4 nad ranem, to wsiadłem do samochodu i pędziłem na złamanie karku. 100km w 40 minut. Serio autor to ma problemy...
@up
A dziura w plecach od pantofla cię nie boli? :D
jaki debil
A już myślałam, że jestem sama. Teraz to już w takim wieku wstyd iść i się uczyć jeździć na rowerze. "Czego Jaś się nie nauczył tego Jan nie będzie umiał"
Wstyd to jest nie umieć jeździć na rowerze, uczyć sie mozna w każdym wieku.
To da się nie umieć jeździć na rowerze? Ech człowiek całe życie nowych rzeczy się dowiaduje.
Przesadzacie. Ja również przez długi czas, mniej więcej do tego wieku co autor, uważałem, że nie umiem jeździć na rowerze. Po prostu nie było go w domu, nigdy nie czułem potrzeby go kupować, to i skąd miałbym się nauczyć. Ale przyjaciele zaproponowali mi tygodniowego tripa po wschodzie Polski, więc co miałem zrobić? Pożyczyłem rower, nauczyłem się jeździć w jedno popołudnie, a dwa dni później siedzieliśmy spakowani z rowerami i sakwami w pociągu.
Obecnie śmigam na ostrym kole i polecam każdemu;)
W takim wieku to już jak niepełnosprawność.
Miejskie dzieci technologii. Kiedyś rower to było podstawowe wyposażenie, w piwnicy Cię trzymali czy co?
I dobrze. W wieku 17 lat "wyprawa we dwoje"? Do książek!
Takie rzeczy tylko w Hamburgeryce...
ja bym pojechał trzykołowym
widziałem podobny motyw w "American Dad".
@Senemedar
Jej ojciec jak się później okazało miał zawał. Nie był w stanie pojechać do szpitala. Zadzwonili na pogotowie, ale dyspozytorka słysząc objawy stwierdziła, że nie wyśle karetki, bo nie ma bezpośredniego zagrożenia życia. Moja kobieta ani jej matka nie miały prawka. Zadzwoniła, to pojechałem i zawiozłem jej tatę do szpitala. Bardzo się cieszę, że są na tym świecie ludzie tacy jak Ty. Tak asertywni. Tacy, którzy słysząc w słuchawce "Mój ojciec chyba ma zawał, możesz przyjechać?"potrafią powiedzieć "A mam to w dupie".
Nie pozdrawiam
To byś, misiu pluszowy, powiedział tej dziewczynie, że ma dobrą okazję do nauczenia cię jazdy na rowerze. Skąd się te dzieci teraz biorą...
chyba już wiesz że nie powinieneś mieć dziewczyny. żadnej.
Przesadzacie. Może chhłopak od dziecka był wożony samochodem, starzy za bardzo uważali by mu się krzywda jakaś nie stała?
Liliana wiesz, że istnieje coś takiego jak kask? Jak ochraniacze na łokcie, kolana, zęby czy nawet jajka? No w ostatnim byłoby ciężko jeździć na rowerze. Więcej ludzi ginie w wypadkach drogowych niż rowerzystów, bez jaj...
@qwerty
skoro piszesz że jechałeś na złamanie karku bo "potrzebowała Cię do szczęścia", to się nie dziw później, że inni myślą, że masz nieźle pod czapą.
Dobrze powiedziane :)
Trzeba bylo na szybko dorobic 2 boczne tylne koleczka
ja mam 26, mieszkam nad morzem i nie umiem plywac. yafud
Co w tym dziwnego, znam pięćdziesięcioletnie osoby, które również nie potrafią jeździć na rowerze.
Mam prawie 40-chę i też nie potrafię.
@ehehe
ooo, jak słodko :)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
ehehe | 92.108.217.* | 23 Czerwca, 2013 14:47
Ja dla dziewczyny moich marzen nauczyl bym się w 5 min jazdy na rowerze, a jak by było trzeba to i helikopterem