Droga Warszawo! Mam do was prośbę! Jeżeli przy radosnym, świątecznym stole usłyszycie opowieść cioci Grażynki, jak to wujek Janusz rozprawił się ze źle parkującym zbirem, wyczulcie swoje zmysły. Jeżeli doda do tego, iż miało to miejsce na Chomiczówce dnia 15.12.2015r, a marką auta tego bandziora jest Ford na rejestracjach poza warszawskich, czytajcie dalej i wiedzcie, że bardzo zależy mi na kontakcie z owym wujaszkiem Januszem. O ile jestem w stanie zrozumieć postawę obywatelską, naśladującą zachodnie trendy, oczarowanie filmami amerykańskimi, w których to Szeryf rządził miastem, o tyle nie potrafię zrozumieć samosądu przez niego wykonywanego. Przejaw wątpliwości co do prawidłowości zaparkowania auta oraz telefon na Straż Miejską, niczym strzał z rewolweru pod zegarem wybijającym dwunastą w nocy jest czynem niewątpliwie godnym, ale... Ale skopanie samochodu oraz porysowanie go kluczykiem nie jest czymś, na co porwałby się prawdziwy strażnik prawa. Pomijam już fakt, że każdy wie jak wygląda sytuacja z parkingami na warszawskich osiedlach oraz to, że zaparkowałem tam późno, a odjeżdżałem jako jedna z pierwszych osób rano. Nie przeszkadzałem w ruchu ulicznym, tylny zderzak wystawał na chodnik góra 10 cm, co mogło przeszkadzać tylko przechodniom idącym pozostałymi dwoma metrami chodnika. Jeżeli owy Janusz to Twój wujek, sąsiad, kolega czy ktokolwiek inny, ale udało Ci się usłyszeć taką historię proszę daj mi znać. Skoro jaja miał on na tyle wielkie żeby zmaltretować mój samochód pod osłoną nocy, nie mam wątpliwości co do tego, że nie będzie obawiał się ze mną porozmawiać. Jeżeli jednak nie poradzisz nic na to, bo jest Ci to osoba zbyt bliska i nie chcesz go wydawać, powiedz mu tylko, że sprawa odnośnie ukarania mnie została unieważniona, ponieważ moje auto wbrew pozorom okazało się być zaparkowane prawidłowo! Życzę wszystkim Wesołych Świąt Dla studenta, który pożyczył auto od rodziców. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
furby | 185.26.180.* | 24 Grudnia, 2015 15:19
Takich kretynow powinno tepic sie w jeden sluszny sposob. Bez wzgledu czy jest pseudokierowca czy pseudorowerzysta.
widzisz masz jakis trop przynajmniej(komentarz tajemniczego), o ile to nie sciema..
1
5
clen | 94.254.210.* | 25 Grudnia, 2015 10:29
To jest takie sk*rwysyństwo i za to jajca powinny być ucinane Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2015-12-25 21:11:37 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
bardzo mnie ciekawi zakonczenie tej historii. prosze o info w razie przelomu w sprawie :)
0
7
kot | 82.177.148.* | 28 Grudnia, 2015 01:41
Chomiczówka moje osiedle, ale o niczym nie wiem. Chomik pod względem plotek to jak inny rodzaj wsi, wszyscy wszystko wiedzą, więc jeśli coś usłyszę drogą pantoflową to powiem. Na pocieszenie mogę powiedzieć, że nasza okolica słynie z różnych drobnych przestępstw związanych z samochodami i ile razy mojemu autu coś się stało to nie zliczę. Ostatnio zdarzyła się rzecz o tyle specyficzna, że rano idąc do samochodu moja mama zorientowała się, że po raz kolejny skradziono nam felgi, po czym znalazła je - oparte o tylną oponę od wewnętrznej strony, leżące pod autem.
0
8
troll | 95.40.84.* | 28 Grudnia, 2015 08:59
Aż całe felgi? Jak oni to zrobili? Moja wyobraźnia fiknęła koziołka :D
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika kot[ Zobacz ]
0
9
xyz | 85.14.123.* | 28 Grudnia, 2015 10:42
Tylko dlatego, że blachy były poza warszawskie, a to już tu wystarczy by mieć problem z autem....
Też nakleili mi nalepkę na szybę w Warszawie, a numery mam pozawarszawskie. Parkowałam w nocy, a wyjeżdżałam ok. 9.00. Na chodniku zostawiłam miejsce, żeby wózek dziecięcy spokojnie mógł się zmieścić - z tego też względu nie poprawiłam samochodu, choć wystawał z szeregu innych aut z 15 cm, a i po 7-godzionnej jeździe bezprzystankowej byłam zmęczona. Złośliwość jednak się nie udała, bo nalepka została naklejona rano, a szron osadził się na szybach. Tak czy siak musiałam szyby skrobać i nalepka bez problemu zeszła razem z zeskrobanym szronem.
0
11
wwww | 84.10.234.* | 12 Stycznia, 2016 23:35
nie popieram Janusza, ale parkowanie w wawie to jest mega przegiecie. Kazdy na chwile, bokiem, da sie objechac itp, i potem przez osiedle jezdzisz slalomem.
Nie ma miejsc? Stan dalej. Przejdziesz 200 metrow i nic ci sie nie stanie
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
furby | 185.26.180.* | 24 Grudnia, 2015 15:19
Takich kretynow powinno tepic sie w jeden sluszny sposob. Bez wzgledu czy jest pseudokierowca czy pseudorowerzysta.
TajemniczyJa | 81.15.177.* | 24 Grudnia, 2015 15:21
Marek Jankowski, lat 47, Warszawa, adresu Ci nie podam, ale chociaż tyle mogę pomóc :)
niebieskoszara | 79.186.32.* | 24 Grudnia, 2015 23:26
Świetnie napisane!
śnieżynka | 37.47.21.* | 24 Grudnia, 2015 23:38
widzisz masz jakis trop przynajmniej(komentarz tajemniczego), o ile to nie sciema..
clen | 94.254.210.* | 25 Grudnia, 2015 10:29
To jest takie sk*rwysyństwo i za to jajca powinny być ucinane
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2015-12-25 21:11:37 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
swinka3 [YAFUD.pl] | 28 Grudnia, 2015 00:47
bardzo mnie ciekawi zakonczenie tej historii. prosze o info w razie przelomu w sprawie :)
kot | 82.177.148.* | 28 Grudnia, 2015 01:41
Chomiczówka moje osiedle, ale o niczym nie wiem. Chomik pod względem plotek to jak inny rodzaj wsi, wszyscy wszystko wiedzą, więc jeśli coś usłyszę drogą pantoflową to powiem. Na pocieszenie mogę powiedzieć, że nasza okolica słynie z różnych drobnych przestępstw związanych z samochodami i ile razy mojemu autu coś się stało to nie zliczę. Ostatnio zdarzyła się rzecz o tyle specyficzna, że rano idąc do samochodu moja mama zorientowała się, że po raz kolejny skradziono nam felgi, po czym znalazła je - oparte o tylną oponę od wewnętrznej strony, leżące pod autem.
troll | 95.40.84.* | 28 Grudnia, 2015 08:59
Aż całe felgi? Jak oni to zrobili? Moja wyobraźnia fiknęła koziołka :D
xyz | 85.14.123.* | 28 Grudnia, 2015 10:42
Tylko dlatego, że blachy były poza warszawskie, a to już tu wystarczy by mieć problem z autem....
Lanzecka [YAFUD.pl] | 28 Grudnia, 2015 15:40
Też nakleili mi nalepkę na szybę w Warszawie, a numery mam pozawarszawskie. Parkowałam w nocy, a wyjeżdżałam ok. 9.00. Na chodniku zostawiłam miejsce, żeby wózek dziecięcy spokojnie mógł się zmieścić - z tego też względu nie poprawiłam samochodu, choć wystawał z szeregu innych aut z 15 cm, a i po 7-godzionnej jeździe bezprzystankowej byłam zmęczona. Złośliwość jednak się nie udała, bo nalepka została naklejona rano, a szron osadził się na szybach. Tak czy siak musiałam szyby skrobać i nalepka bez problemu zeszła razem z zeskrobanym szronem.
wwww | 84.10.234.* | 12 Stycznia, 2016 23:35
nie popieram Janusza, ale parkowanie w wawie to jest mega przegiecie. Kazdy na chwile, bokiem, da sie objechac itp, i potem przez osiedle jezdzisz slalomem.
Nie ma miejsc? Stan dalej. Przejdziesz 200 metrow i nic ci sie nie stanie