Bo zwykła rozmowa jest tak trudna...
Ściema. Przez dwa lata koleś nie pytał o szczegóły choroby? Nigdy nie był z nią u lekarza? Planowanie dziecka przy problemach z sercem? WTF?
Mieszkam w Anglii i albo ta historia to sciema (bo chorej naleza sie benefity, ktore trzeba jakos czyms potwierdzic - chocby falszywym papierem, wiec trudno, zeby gosciu sie nie zorientowal), albo twoj kolega to top ten debili na yafudzie.
4chyba można unieważnić małżeństwo, które zostało zawarte w wyniku kłamstwa
5Suuuper, facet jak gdyby nigdy nic postarał się o dziecko, wcale nie myśląc, że po dwóch latach zostanie z półsierotą.
A gdzie jest napisane, że wzięli ślub?
7W takim wypadku sakramentu nie było.
8Dziwna sytuacja :/ ale facet o dobrym sercu skoro pomimo niby choroby planował ślub. Inny facet jakby tylko usłyszał o poważnej chorobie to by od razu zrywał z dziewczyną.
Już nie piernicz głupot, ok?;)
10Ja tam bym sie cieszył, ze ktoś mnie tak mnie kocha itp
11jak mowi przyslowe: jesli masz miekkie serce, to musisz miec twarda pupe.
12Nie dostaniesz benefitow jesli nigdy nie pracowales w Anglii albo nie jestes tu przynajmniej 3 lata.
A On pracowal po 15-17 godzin dziennie (mial dwie prace) wiec ona "chodzila"sama do lekarzy a gdy zaczynal temat to ona wybuchala placzem.
13Slub wzieli i dalej sa ze soba. On jest bardzo honorowy i nie zostawi matki z dzieckiem.
Oficjalnie tak, ale naprawdę to mit, czego dowodem są setki rodzin, które w życiu nie otarly się źrenicą o ofertę pracy, a głodem nie przymierają.
A skoro on nie próbował rozmawiać, bo ona zbywala go płaczem, a teraz honorowo wychowuje dziecko (to nie brzmi jak bo już się ułożyło i jest ok), to faktycznie serce ma dobre, ale mózg niewielki.
No chyba, że ją bardzo kocha i wybaczył.Niestety na to największy mózg nic nie poradzi. Oby doceniła, to może jeszcze wszystko się dobrze ułoży.
Kto wie, może być i tak. Cóż ta miłość z ludźmi robi..
17ojejku jaki dobry, jak bardzo kocha, blablabla. no co wy, ludki? po prostu od pewnego poziomu inwestycji nie oplaca sie wycofywac. w kazdym biznesie tak jest. koles mial uznac ze lata jego zycia robienia na dwoch etatach byly po nic? nie oplaca mu sie.
18A to mnie zaskoczyłeś. To lepiej dokładać do kiepskiej inwestycji (która nie wiem czy się zwróci)do końca życia niż wpóścić dwa lata w straty? A wydawało mi się że akurat ty myślisz ekonomicznie i seksistowsko
19Kobieta niezwykle zaradna i dobrze zorganizowana. On ją kocha? Bardzo prawdopodobne. A ona jego? Takie troche wątpliwe. Jak się kogoś kocha to mu się nie łże w żywe oczy i nie symuluje choroby leżąc w domu i pachnąc przez dwa lata żeby ktoś zaiwaniał na dwóch etatach w tym czasie. Trochę dziwne podejście do miłości.
20dlaczego kiepskiej inwestycji? dzieciaka ma? geny przepropagowal w przyszlosc? laska jest tak niezaradna ze nie oplaca sie jej odejsc chocby pil i bil? jest tak wyobcowana ze spoleczenstwa, ze koles nawet nie musi tracic kasy na badania genetyczne, zeby miec pewnosc ze dzieciak jest jego? na wszystko tak. jakby odszedl to by zostal z alimentami na glowie i bez baby w lozku. oplaca sie?
21Z tą niezaradnością to się nie zgodzę. To ona się obijała a on na nią pracował. Czysto hipotetyczne założenia: Dorobią się wspólnego majątku, odchowają trochę młodego. Ona wystąpi o rozwód i podział majątku, który należy jej się w połowie tego co "razem"osiągneli. Babka odchodzi z kasą, ma alimenty na siebie i dziecko i czas na znalezienie następnego sponsora wrażliwego na "chore serduszko". Wtedy inwestycja się nie opłaci. Zostaje bez baby, dziecka za to z masą kłopotów. Oczywiście to założenia jedynie teoretyczne.
Żeby nie było życzę im szczęścia i wszelkiej pomyślności
22fajnie że bym zaciążył kogoś co ma problemy z sercem i kipnie za 3 lata albo nawet ciąży nie donosi bo może wykitować :) fejk jak fuj
| Najczęściej komentowane teksty | |
|---|---|
| Ostatnie 7 dni | |
| Ostatnie 30 dni | |
| Ogólnie | |
v | 37.152.19.* | 01 Marca, 2016 21:16
chyba można unieważnić małżeństwo, które zostało zawarte w wyniku kłamstwa
sory | 195.248.254.* | 01 Marca, 2016 21:26
Suuuper, facet jak gdyby nigdy nic postarał się o dziecko, wcale nie myśląc, że po dwóch latach zostanie z półsierotą.