Pracuję jako serwisant sprzętu komputerowego. Trafił do mnie netbook do naprawy. Całe bebechy upchane niemiłosiernie i samo jego rozebranie zajęło mi grubo ponad godzinę. Kolejną zajęło mi lutowanie, podmiana uszkodzonego chipa i złożenie wszystkiego z powrotem do kupy. Chwilę po skończeniu zobaczyłem, że chip przeznaczony do wlutowania dalej leży sobie w folii ochronnej na biurku obok mnie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
Serwisant | 83.19.203.* | 06 Sierpnia, 2016 18:52
I złożyłeś sprzęt nie sprawdzając czy działa ? Fake jak nic.
-3
2
facet | 89.64.31.* | 06 Sierpnia, 2016 19:27
Akurat złożenie bez sprawdzania to nic nadzwyczajnego. Mnie zastanawia inna sprawa a właściwie dwie. Po pierwsze jak to możliwe, że jako serwisant nie masz wiedzy o tym jak rozebrać sprzęt który serwisujesz, skoro serwisy dostają manuale właśnie po to żeby nie iść po omacku i nie tracić na to czasu. Po drugie co z ciebie za fachowiec skoro proste urządzenie rozbierasz godzinę a do tego nie potrafisz sobie zorganizować miejsca pracy. To nie prom kosmiczny tylko netbook, 10 minut i rozkręcam takie coś na pojedyncze śrubki a nie jestem nawet serwisantem.
Chciałbym zobaczyć te twoje 10 minut przy rozkręcaniu mojego Acera na pojedyncze śrubki
Pier...... ignorant z ciebie
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika facet[ Zobacz ]
2
4
purrr | 89.65.231.* | 06 Sierpnia, 2016 20:52
Albo mojego Paviliona gdzie trzeba zdjąć wszystko włącznie z matrycą by wyczyścić chłodzenie...
1
5
Eddie | 89.25.238.* | 06 Sierpnia, 2016 22:13
Serwisant w serwisie autoryzowanym dostanie manual, ale serwisant ze zwykłego serwisu ma do dyspozycji internet i doświadczenie, czasami trafi się jakaś chińska chińszczyzna, gdzie w necie nic nie ma na temat takiego sprzętu, ani nie jest do niczego podobny. Znajomy ma lapka, pisze że jest to niby HPek, ale na stonie HP nic o tym nie ma przekonałem się szukając sterowników do USB 3.0, co ciekawe żadna paczka sterowników nie poradziła sobie z nim, może już je zaaktualizowali, w końcu po wieeeelu próbach podpasowały jakieś sterowniki z Toshiby. Teraz znajomemu padł dysk, żeby rozebrać tego lapka też się trochę nakombinowałem, bo jak mówię chińska chińszczyzna, jeszcze dysk da sie wymienić w miarę w łatwo, po rozebraniu połowy lapka, ale żeby wymienić RAM, trzeba wyjąć płytę główną, o ile matrycy nie trzeba też odkręcić. Czasami się zdarza sprzęt, o którym się najstarszym góralom nie śniło, albo czasami jest tak że producent nie przewidział możliwości naprawy, czyli właśnie wymiany jakiegoś podzespołu, tylko przewidział że użytkownik lapka wymieni na nowy, często tak jest w najtańszych możliwych lapkach, albo netbookach, czy smartfonach. Stąd się biorą takie problemy.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika facet[ Zobacz ]
0
6
krzychu | 89.73.242.* | 07 Sierpnia, 2016 00:23
nie moge uwierzyć xD nie wiedziałem że takie rzeczy sie dzieją w serwisach
0
7
xul | 81.30.140.* | 07 Sierpnia, 2016 07:14
A żeby wymienić procesor albo przelutować (reballing) grafikę trzeba zdjęć jeszcze chłodzenie. Przerabiałem u siebie, choć w biznesowych też nie ma lepiej, jak masz dużo modułów (WiFi, WAN, 2-3 dyski, 2 układy chłodzenia, ...), to żeby wyjąć płytę główną też trzeba swoje się nakręcić, tyle, że dostęp porządny.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika purrr[ Zobacz ]
Sam prowadze serwis i tyle razy poskladalem smartfon czy laptop zapominajac o jakiejs srubce czy kabelku, ze placow by mi braklo. Zdarza sie, przykro ze zmarnowales dodatkowy czas.
0
9
pc-eko | 109.231.3.* | 08 Sierpnia, 2016 20:20
fake! jestem serwisantem komputerowym i jednocześnie elektronikiem :) "chipy"jak to określasz SMD wylutowuje się chwila moment - lutownica na gorące powietrze. jakby się uprzeć to i stacją lutowniczą i cyną ołowiową też się da. poza tym skoro wylutowałeś tu musiałeś mieć resztki topnika na starym układzie. nie zauważyłeś tego? resztki cyny na nóżkach? jeśli to jest SMD. bo jeżeli BGA no to sorry, niedopatrzenie na max + przy dobrej stacji do reballingu to też nie zajmuje nie wiadomo ile, 15 minut i po sprawie. come down bro...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Serwisant | 83.19.203.* | 06 Sierpnia, 2016 18:52
I złożyłeś sprzęt nie sprawdzając czy działa ? Fake jak nic.
facet | 89.64.31.* | 06 Sierpnia, 2016 19:27
Akurat złożenie bez sprawdzania to nic nadzwyczajnego. Mnie zastanawia inna sprawa a właściwie dwie. Po pierwsze jak to możliwe, że jako serwisant nie masz wiedzy o tym jak rozebrać sprzęt który serwisujesz, skoro serwisy dostają manuale właśnie po to żeby nie iść po omacku i nie tracić na to czasu. Po drugie co z ciebie za fachowiec skoro proste urządzenie rozbierasz godzinę a do tego nie potrafisz sobie zorganizować miejsca pracy. To nie prom kosmiczny tylko netbook, 10 minut i rozkręcam takie coś na pojedyncze śrubki a nie jestem nawet serwisantem.
Wuspocedi [YAFUD.pl] | 06 Sierpnia, 2016 19:32
Chciałbym zobaczyć te twoje 10 minut przy rozkręcaniu mojego Acera na pojedyncze śrubki
Pier...... ignorant z ciebie
purrr | 89.65.231.* | 06 Sierpnia, 2016 20:52
Albo mojego Paviliona gdzie trzeba zdjąć wszystko włącznie z matrycą by wyczyścić chłodzenie...
Eddie | 89.25.238.* | 06 Sierpnia, 2016 22:13
Serwisant w serwisie autoryzowanym dostanie manual, ale serwisant ze zwykłego serwisu ma do dyspozycji internet i doświadczenie, czasami trafi się jakaś chińska chińszczyzna, gdzie w necie nic nie ma na temat takiego sprzętu, ani nie jest do niczego podobny. Znajomy ma lapka, pisze że jest to niby HPek, ale na stonie HP nic o tym nie ma przekonałem się szukając sterowników do USB 3.0, co ciekawe żadna paczka sterowników nie poradziła sobie z nim, może już je zaaktualizowali, w końcu po wieeeelu próbach podpasowały jakieś sterowniki z Toshiby. Teraz znajomemu padł dysk, żeby rozebrać tego lapka też się trochę nakombinowałem, bo jak mówię chińska chińszczyzna, jeszcze dysk da sie wymienić w miarę w łatwo, po rozebraniu połowy lapka, ale żeby wymienić RAM, trzeba wyjąć płytę główną, o ile matrycy nie trzeba też odkręcić. Czasami się zdarza sprzęt, o którym się najstarszym góralom nie śniło, albo czasami jest tak że producent nie przewidział możliwości naprawy, czyli właśnie wymiany jakiegoś podzespołu, tylko przewidział że użytkownik lapka wymieni na nowy, często tak jest w najtańszych możliwych lapkach, albo netbookach, czy smartfonach. Stąd się biorą takie problemy.
krzychu | 89.73.242.* | 07 Sierpnia, 2016 00:23
nie moge uwierzyć xD nie wiedziałem że takie rzeczy sie dzieją w serwisach
xul | 81.30.140.* | 07 Sierpnia, 2016 07:14
A żeby wymienić procesor albo przelutować (reballing) grafikę trzeba zdjęć jeszcze chłodzenie. Przerabiałem u siebie, choć w biznesowych też nie ma lepiej, jak masz dużo modułów (WiFi, WAN, 2-3 dyski, 2 układy chłodzenia, ...), to żeby wyjąć płytę główną też trzeba swoje się nakręcić, tyle, że dostęp porządny.
Vidoll [YAFUD.pl] | 08 Sierpnia, 2016 19:12
Sam prowadze serwis i tyle razy poskladalem smartfon czy laptop zapominajac o jakiejs srubce czy kabelku, ze placow by mi braklo. Zdarza sie, przykro ze zmarnowales dodatkowy czas.
pc-eko | 109.231.3.* | 08 Sierpnia, 2016 20:20
fake! jestem serwisantem komputerowym i jednocześnie elektronikiem :) "chipy"jak to określasz SMD wylutowuje się chwila moment - lutownica na gorące powietrze. jakby się uprzeć to i stacją lutowniczą i cyną ołowiową też się da. poza tym skoro wylutowałeś tu musiałeś mieć resztki topnika na starym układzie. nie zauważyłeś tego? resztki cyny na nóżkach? jeśli to jest SMD. bo jeżeli BGA no to sorry, niedopatrzenie na max + przy dobrej stacji do reballingu to też nie zajmuje nie wiadomo ile, 15 minut i po sprawie. come down bro...