Nad ranem zrobiło mi się chłodno w łóżku więc chciałam się wsunąć pod kocyk męża. Niestety był nim dokładnie obwinięty. Zaspana wymacałam więc miejsce gdzie zwinięty koc był wciśnięty pod mego lubego i szarpnęłam mocno kilka razy żeby go wydobyć. Do rzeczywistości przywrócił mnie głośny wrzask, bo jak się okazało w tym miejscu pod kocykiem znajdowały się mężowskie klejnoty a nie zwinięty koc... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
fejk | 82.32.229.* | 10 Sierpnia, 2016 17:39
Dzieci z tego nie będzie...
-1
2
ewrgt | 90.156.23.* | 10 Sierpnia, 2016 20:53
To się obwarzanek o'b'winął;)
-1
3
fejk | 82.32.229.* | 11 Sierpnia, 2016 08:42
Klasyk mi się przypomniał... Miała baba Mikołajka, wciąż ciągnęła go za jajka, Nagle patrzy Mikołajek, a tu nie ma jajek!
Hej, ha!
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
fejk | 82.32.229.* | 10 Sierpnia, 2016 17:39
Dzieci z tego nie będzie...
ewrgt | 90.156.23.* | 10 Sierpnia, 2016 20:53
To się obwarzanek o'b'winął;)
fejk | 82.32.229.* | 11 Sierpnia, 2016 08:42
Klasyk mi się przypomniał...
Miała baba Mikołajka, wciąż ciągnęła go za jajka,
Nagle patrzy Mikołajek, a tu nie ma jajek!
Hej, ha!