Naprawdę macie tylko jedną zmianę pościeli dla dziecka w domku na skraju lasu ???
Taki jest efekt gdy sie daje dziecku wchodzić na glowe. Przykre.
Z czego to wnioskujesz?
Z tego że przez 3 godziny musieli prac pościel w środku nocy.
Jeżeli jedna zmiana się pobrudzi to zakłada się czystą i idzie spać a nie czeka 3h na wypranie i suszenie.
A nie prościej byłoby wziąć małego do siebie do łóżka a pranie zostawić na jutro? Poza tym dziwi mnie fakt jak mając niespełna roczek zapamiętał że osa go dziabnela?
Skoro wiecie, że wasz syn przeraźliwie boi się owadów, to po jaką cholerę przeprowadzaliście się w takie miejsce? Jakaś terapia szokowa, nie mieliście pojęcia o tym, że ma fobie, czy po prostu jesteście wyrodnymi rodzicami i macie go w głębokim poważaniu?
Ściema goni ściemę w tym yafudzie. To już nawet nie fejk, tylko błazenada.
Podaję hasło: MOSQUITIERA
nie wychodzcie z nim czasem na dwor, bo jak muche na zjezdzalni zobaczy, to bedziecie szorowac caly plac zabaw.
Moskitiery polecam.
I teraz pytanie, czy Zielone, czy Dziewczynazpolibudy :P
Daj już spokój Nikusi.
I wszystko przez 3 godziny się wypralo i wysuszyło ? Ściema !
A w mieście cmy nie żyją ???
Dla mnie to też totalna bzdura, dlatego sądzę, że pranie było swoją drogą a zmiana pościeli swoją. W yafudzie nie napisano, że czekali aż wyschnie.
Z drugiej strony rację mają ci, którzy twierdzą, że pranie mogło zaczekać.
Zakładam, że yafud opowiada prawdę (a niech tam) w takim razie reakcja rodziców pogłębia fobię dziecka.
co za głupi dzieciak, a rodzice jeszcze głupsi skoro daja mu na głowę wchodzic i dzieciak nimi rządzi...kiedys nie wychiowywalo sie dzieci na c.ioty, teraz niestety tak.
Owinął was sobie wokół palca,jak w wieku 4 lat wami tak rządzi,to strach pomyśleć co będzie za 10 lat.A swoją drogą nie wydaje mi się żeby pamiętał że go osa urzadlidą 3 lata wcześniej.
to jedna osoba
Teraz dzieciak wie, że zawsze mu ulegniesz. Brawo ty!
Kiedyś jak byłem mały(8-9 lat), grzebałem kijem w dziurze,dopóki nie porzadliły mnie osy.Z tego co pamiętam to jakieś 5 razy,trzy w ucho,2 pod pachą(niewiem jak sie tam znalazly) i jedna w powiekę(to było najgorsze).I się nigdy nie bałem i nie boję robaków,itp.Nie wmawiajcie ludziom ze wasz syn boi się owadów,bo jak miał nie spełna rok to urzadliła go osa.Bo napewno tego nie pamięta i niewie ze to była osa.Wydaje mi się ze poprostu sami go straszyliscie,opowiadajac ta historię
Zniszczyłaś mój światopogląd :d
Ee bujda, jak miał niespełna roczek to nie może tego pamiętać :P
Zacznijmy od tego, że w ogóle prania nie musiało być. Dziecko ma 4 lata, raczej nie pilnowało czy rodzice na pewno wszystko porządnie wyprali. Czasami wystarczy skłamać, zwłaszcza dla dobra dziecka.
Macie dzieci? Moje dziecko ma nadwrażliwość sensoryczną, ja też. Wiem co to znaczy. Można dziecko zabrać do swojego łóżka, ale trzeba zrobić wcześniej parę rzeczy - tutaj wyprać rzeczy. My musimy przygotować naszemu dziecku takie, a nie inne ubrania, picie ma mieć taką a nie inną temperaturę, itd.
Ma terapię i jest lepiej. Nie, nie są to fanaberie. Moje dzieci są grzeczne i usłuchane. Jedno z nich jest chore i potrzebuje pomocy. Tak jak ten chłopiec. O ile to niej fake.
Lęk przed owadami to jeden z podstawowych lęków atawistycznych. Inne typowe to przed wszystkim, co pełza, bo nie ma nóżek, przed myszami i szczurami itp. Najrzadziej występuje lęk atawistyczny przed dużymi zwierzętami, które przecież potrafią być naprawdę groźne.
W przypadku tak natężonego lęku potrzebna jest terapia.
Użądlenie nie ma tu nic do rzeczy, zwłaszcza wtedy, gdy dziecko miało rok.
Zamiast moskitiery radzę zainstalować we wszystkich oknach i zewnętrznych drzwiach siatki. Można wietrzyć do upojenia, a nawet mała meszka się nie przeciśnie. W domu na skraju lasu taki stosunkowo niewielki wydatek bardzo poprawia komfort życia.
Swoją drogą strasznie irytują mnie ludzie uzywający tylu zdrobnień ( kołderka, domek, roczek itp.)
dlaczego myslisz ze kogokolwiek obchodza twoje uprzedzenia jezykowe? ja na przyklad nie przepadam za tiramisu - czy myslisz ze powinienem o tym pisac w losowych komentach w necie?
No ja mam. Kalosze na plaży i te sprawy. A gdzie masz wzmiankę o nadwrażliwości? I skoro sama to masz, to dziecko nie powinno mieć problemu z wejściem do Twojego łóżka.Edytowany: 2016:11:16 12:28:28
Nasze dziecko boi się owadów..przenieśmy się bliżej lasu!!! Genius :/
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Moj wlasny | 85.89.169.* | 14 Listopada, 2016 21:50
A nie prościej byłoby wziąć małego do siebie do łóżka a pranie zostawić na jutro? Poza tym dziwi mnie fakt jak mając niespełna roczek zapamiętał że osa go dziabnela?
Lodemai | 31.182.86.* | 15 Listopada, 2016 00:07
Podaję hasło: MOSQUITIERA