Koleżanka z pracy umówiła mnie na randkę w ciemno. Nie chciała mi powiedzieć, o kogo chodzi ale zapewniała, że będę wprost zachwycona. Dotarłam na umówione wcześniej miejsce spotkania i zobaczyłam 65-letniego dziadka, który ślinił się na mój widok. Na imprezie firmowej po paru drinkach przyznałam się koleżance, że lubię starszych facetów, ale chodziło mi raczej o takich 5-6 lat starszych a nie prawie 40 lat starszych. Najgorsza randka mojego życia... dziadziunio miał nawet czelność powiedzieć, że ma przy sobie magiczne niebieskie tabletki "na wszelki wypadek". YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
Wera. Nie chce mi się logować. | 94.254.128.* | 03 Kwietnia, 2017 18:51
A czemu zostałaś na tej randce? Rozumiem, że było Ci szkoda człowieka "wystawiać"ale po pierwsze pretensje mógł by mieć do niej, nie do Ciebie, po drugie, sam mógł się domyślić, że to co najmniej dziwne.
Ja bym uciekła widząc co się kroi a nie kontynuowała "randkę"...
1
3
Cziken | 194.29.133.* | 04 Kwietnia, 2017 11:11
Istotnie, pretensje mógł mieć do koleżanki - ale dlaczego do siebie? Jest wiele młodych kobiet, które wolą starszych panów, sam znam kilka takich związków, gdzie jest może nie czterdzieści, ale dwadzieścia pięć-trzydzieści lat różnicy i oboje szczęśliwi. Moja macocha jest ode mnie trzy lata starsza, żeby nie szukać daleko (ojciec - trzydzieści;tak, oboje wyglądają na swój wiek). Wiec dziadzio miał prawo myśleć, ze mu się "trafiło".
Problem, że jeśli autorka rzeczywiście dotrwała do końca randki, dziadek może sobie pomyśleć, że "w sumie wszystko OK"i dalej mieć nadzieję...
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Wera. Nie chce mi się logować.[ Zobacz ]
1
4
Malwa | 84.10.192.* | 04 Kwietnia, 2017 11:25
Ale "starszych"facetów to nie 5-6 lat starszych od ciebie, bo społecznie nie traktuje się faceta, który ma 30-35 lat jako "starszego". Przyjmuje się raczej, że starszych od siebie conajmniej 10 lat wzwyż. Ja mogę powiedzieć, że lubię starszych od siebie, bo mając 25 lat lubię facetów do 44 r.ż.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Wera. Nie chce mi się logować. | 94.254.128.* | 03 Kwietnia, 2017 18:51
A czemu zostałaś na tej randce? Rozumiem, że było Ci szkoda człowieka "wystawiać"ale po pierwsze pretensje mógł by mieć do niej, nie do Ciebie, po drugie, sam mógł się domyślić, że to co najmniej dziwne.
chrysalis [YAFUD.pl] | 03 Kwietnia, 2017 21:50
Ja bym uciekła widząc co się kroi a nie kontynuowała "randkę"...
Cziken | 194.29.133.* | 04 Kwietnia, 2017 11:11
Istotnie, pretensje mógł mieć do koleżanki - ale dlaczego do siebie? Jest wiele młodych kobiet, które wolą starszych panów, sam znam kilka takich związków, gdzie jest może nie czterdzieści, ale dwadzieścia pięć-trzydzieści lat różnicy i oboje szczęśliwi. Moja macocha jest ode mnie trzy lata starsza, żeby nie szukać daleko (ojciec - trzydzieści;tak, oboje wyglądają na swój wiek). Wiec dziadzio miał prawo myśleć, ze mu się "trafiło".
Problem, że jeśli autorka rzeczywiście dotrwała do końca randki, dziadek może sobie pomyśleć, że "w sumie wszystko OK"i dalej mieć nadzieję...
Malwa | 84.10.192.* | 04 Kwietnia, 2017 11:25
Ale "starszych"facetów to nie 5-6 lat starszych od ciebie, bo społecznie nie traktuje się faceta, który ma 30-35 lat jako "starszego". Przyjmuje się raczej, że starszych od siebie conajmniej 10 lat wzwyż. Ja mogę powiedzieć, że lubię starszych od siebie, bo mając 25 lat lubię facetów do 44 r.ż.